Cyrk Wictoria w Rumi. Występ artystów zachwycił małych i dużych widzów

"Wictoria" jako pierwszy cyrk w Polsce i trzeci w Europie, zaraz po największych jak np. niemiecki Circus Roncalli, zastąpiła żywe zwierzęta … ich hologramami. Na arenie na specjalnej siatce o średnicy ponad 9 metrów wyświetlane były hologramy m.in. rekinów, lwów, a nawet wielorybów.

- Podczas swoich występów prezentujemy tradycyjny spektakl cyrkowy z dodatkami współczesności. Cyrk "Wictoria" od początku swojego istnienia był cyrkiem tradycyjnym, który zawsze do swoich programów włączał nowinki, które przyniosła światowa branża rozrywkowa. W tym roku prezentujemy pokaz zwierząt w hologramie, jednocześnie łącząc tradycję spektakli cyrkowych, a pokazy zwierząt zamieniając na te współczesne - mówi Patryk Wieczorek, konferansjer i iluzjonista z cyrku Wictoria.

Zwierzęta w hologramie to oczywiście niejedyne atrakcje, jakie mogli podziwiać widzowie podczas wizyty cyrku "Wictoria" w Rumi. Wszystkie występy artystów bardzo spodobały się rumskiej publiczności, która co rusz nagradzała ich gromkimi brawami.

- Mieszkańcy Rumi mieli okazję zobaczyć wiele atrakcji pod namiotem naszego cyrku. Poza wspomnianymi wcześniej hologramami nie zabrakło niesamowitych klaunów, akrobacji pod kopułą cyrku, balansu ze szkłem, waszych ulubionych bohaterów z telewizji, czyli supermana i Wednesday Adams. Podczas dwóch godzin wspaniałej zabawy widownia mogła zobaczyć także pokaz ognia oraz iluzji - dodaje Patryk Wieczorek.

- Historia naszego cyrku nie jest zbytnio długa. "Wictoria" powstała w 2015 roku z misją tworzenia widowisk na wysokim poziomie. Od początku stawialiśmy na nowoczesność, przez co, co roku inwestujemy w logistykę oraz sprowadzamy do Polski wybitnych artystów ze światowych aren i prestiżowych festiwali - opowiada "Dziennikowi Bałtyckiemu" Mikołaj Napiórkowski. - To u nas wystąpił wybitny klaun Marco Mariani! W 2020 roku jako pierwszy polski cyrk oraz trzeci w Europie wprowadziliśmy hologramy zwierząt, które od razu stały się hitem. Pisały o nas największe polskie jak i zagraniczne media! A nasz cyrk udowodnił, że da się połączyć tradycję z cyrkiem XXI wieku.