- Byłem zaskoczony, że wszedłem na boisko - mówił po meczu Chrzanowski. - Wcześniej do gry szykowali się Daniel Łukasik i Martin Kobylański, ale trener zdecydował, że to ja wejdę na boisko, kiedy Lukas Haraslin pokazał, że łapią go skurcze. Łydki mi nie drżały, jestem gotowy do gry na tym poziomie.
PLEBISCYT: Pokaż na zdjęciu sportową energię Twojego dziecka i wygraj sportowy weekend nad morzem
Adam spisał się przyzwoicie, a Gergo Lovrencsics niczym go nie wystraszył.
- Węgier to dobry zawodnik i jest zaawansowany technicznie, ale ja przecież trenując z pierwszym zespołem Lechii rywalizuję z takimi piłkarzami. Musimy szanować ten remis w Poznaniu i to jest dobry wynik. Mario Maloca pokazał klasę, a Vanja też nas ratował. Zagraliśmy dobrze w defensywie i tylko szkoda, że nie udało się strzelić gola - zakończył Chrzanowski.
Follow https://twitter.com/baltyckisportDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?