Na brak emocji kibice w Jaworznie narzekać nie mogli. Wynik zmieniał się raz w jedną, a raz w drugą stronę, a do tego padło aż sześć goli.
Chojniczanka dwukrotnie obejmowała prowadzenie po strzałach Tomasza Mikołajczaka. I za każdym razem gospodarze doprowadzali do wyrównania. Kiedy w 79 minucie Maciej Kowalczy strzelił swojego drugiego gola w tym spotkaniu, to wydawało się, że zespół z Chojnic wróci do domu bez punktów. W końcówce Mateusz Grzybek i Muhamed Omić dostali czerwone kartki i GKS Tychy kończył mecz w osłabieniu. Chojniczanka to wykorzystała, a Rafał Siemaszko w doliczonym czasie gry uratował jeden punkt dla swojego zespołu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?