To był pierwszy mecz w Chojnicach rozgrywany przy sztucznym oświetleniu. Premiera okazała się dla gospodarzy prawdziwym niewypałem, bo musieli przeżyć gorycz klęski i to w spotkaniu derbowym. Wynik spotkania otworzył Mateusz Klichowicz już w 4 minucie i podopieczni trenera Mariusza Pawlaka musieli odrabiać starty. Goście z Bytowa grali spokojnie i czekali na swoje szanse z kontry, a że Chojniczanka popełniała sporo błędów w defensywie, to już po pierwszej połowie było 3:1 dla zespołu prowadzonego przez trenera Tomasza Kafarskiego. Zwłaszcza na uwagę zasługuje bardzo ładny gol zdobyty przez Dawida Korta.
W drugiej połowie Chojniczanka nie miała już nic do stracenia i ruszyła do zdecydowanych ataków. I gospodarze mieli swoje szanse, aby odwrócić losy rywalizacji. Dwie szanse miał Tomasz Mikołajczak, ale nie trafił w bramkę zespołu strzeżonego przez Gerarda Bieszczada. Później okazję miał Paweł Zawistowski, ale po jego uderzeniu głową piłka odbiła się od poprzeczki. W końcówce spotkania to Bytovia pokazała na czym polega skuteczna gra. Kolejne dwa gole dołożył Klichowicz i tym samym ustrzelił hat-tricka. Wynik spotkania ustalił Janusz Surdykowski, najlepszy strzelec pierwszej ligi.
Bytovia, po tym zwycięstwie, awansowała na siódme miejsce w tabeli, ale ma jeszcze do rozegrania zaległy mecz ze Stomilem Olsztyn. Chojniczanka pozostała na 11 pozycji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?