10-letnia Paulina wraz z koleżankami i kolegami ze szkoły kibicowała podczas zawodów sportowych na orliku przy ulicy Lichnowskiej w Chojnicach. W pewnym momencie dziewczynka wstała, zrobiła kilka kroków i zasłabła. Nauczyciele od razu podjęli akcję reanimacyjną. Ratowali dziewczynkę do czasu przyjazdu karetki pogotowia. Później akcję przejęli specjaliści. Niestety Paulina zmarła w szpitalu po ponad godzinnej reanimacji. Nie wiadomo jaka jest przyczyna zgonu dziewczynki. Wiadomo, że nie brała ona czynnego udziału w zawodach, a jedynie kibicowała.
Bytów: Karetka dojechała po dwóch godzinach, dziecko zmarło
- Prowadzimy postępowanie, żeby ustalić przyczyny śmierci dziewczynki. W piątek rano w Zakładzie Medycyny Sądowej w Gdańsku odbędzie się sekcja zwłok - mówi prokurator rejonowy w Chojnicach, Mirosław Orłowski.
W Szkole Podstawowej nr 3 w Chojnicach, gdzie uczyła się Paulina ogłoszono żałobę, która potrwa do dnia pogrzebu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?