Ceny paliw na stacjach spadają. Diesel staniał o ponad 1 złoty na litrze w ciągu liku miesięcy

Są już podobno pierwsze stacje w kraju, na których można kupić paliwo do silników wysokoprężnych za mniej niż 6 zł. Wprawdzie średnia cena diesla jest jeszcze dużo wyższa, wynosi około 6,20 zł, ale prognozy mówią o prawdopodobnych dalszych spadkach.

- W pierwszych dniach maja ceny paliw na stacjach, w ślad za obniżkami w hurcie, wyraźnie spadły - w dalszym ciągu jest to szczególnie widoczne w przypadku oleju napędowego. Z najnowszego monitoringu cenowego, przeprowadzonego przez e-petrol.pl, wynika że w ciągu ostatniego tygodnia litr diesla potaniał o 13 groszy. Mniejsza, ale też zauważalna przecena, dotyczy średniej ogólnopolskiej ceny benzyny Pb95, która jest niższa o 8 groszy - oceniają analitycy e-petrol.pl.

Benzyna 95-oktanowa może kosztować 6,49-6,63 zł za litr. Obecnie jej średnia cena to 6,64 za litr.

Spadki w okresie ostatnich miesięcy są wymierne dla kieszeni kierowców, zwłaszcza tankujących diesla. W porównaniu z rokiem ubiegłym wyniosły już ponad 1 zł na litrze. Na wiosnę 2022 średnio diesel kosztował prawie 7,5 zł i był zdecydowania droższy niż benzyna. Ceny benzyny są natomiast na podobnym poziomie co rok temu.

Ceny na krajowych stacjach spadają z powodu kilku czynników. Rynek okazał się bardziej odporny na sytuację wynikła z wojny w Ukrainie. Embargo na rosyjskie paliwa nie wstrząsnęło cenami diesla jak obawiano się jeszcze kilka miesięcy temu. Obniżkom sprzyja taniejąca ropa naftowa. W ciągu 12 miesięcy jej notowania z poziomu ponad 110 USD spadły od nieco ponad 70 USD za baryłkę. W ślad za nimi podążają notowania paliw gotowych. Diesel na giełdach notowany jest na poziomie poniżej 700 dolarów za tonę. Rok temu było to 1100 dolarów, a w czerwcu nawet 1300 dolarów. Notowania benzyny na światowych rynkach spadły w tym czasie z ponad 4 do około 2,5 dolara z galon. Od jesieni utrzymują się jednak na podobnym poziomie, gdy ceny diesla nieprzerwanie spadają.

Na stacjach jest taniej także dzięki słabnącemu dolarowi. Notowania tej waluty z poziomów 5 zł na jesieni spadły do poziomu nieco ponad 4 zł obecnie i w najbliższym czasie nie zanosi się na umocnienie dolara.

Paliwa i surowce są jednym z głównych sprawców wysokiej inflacji, nie tylko w Polsce. Jeśli będą trzymać się spadkowego kursu, wzrost cen może stracić na sile, co będzie polem do ewentualnych obniżek stóp procentowych w drugiej połowie roku. Taką możliwość rynek zaczyna ostatnio brać pod uwagę.