Mecze siatkarek z Sopotu i Muszyny od kilku lat dostarczają kibicom wiele emocji. Muszynianka w ostatniej dekadzie niemal zawsze liczyła się w ostatecznym rozrachunku. Zmieniło się to w poprzednim sezonie, kiedy zawodniczki Bogdana Serwińskiego zajęły dopiero szóste miejsce.
W tegorocznych rozgrywkach "Mineralne" prezentują się o niebo lepiej. Przez kilka kolejek przedzielały w tabeli Orlen Ligi najmocniejsze Chemik Police i PGE Atom Trefl. Aż do ostatniej, kiedy to nasze siatkarki wskoczyły na drugie miejsce.
Nie zmienia to faktu, że drużyna Bogdana Serwińskiego jest jednym z największych zaskoczeń. Z zespołu bez wielkich siatkarskich nazwisk zbudował drużynę, z którą trzeba się liczyć.
Przekonały się o tym atomówki, które w pierwszej części sezonu zasadniczego przegrały z Muszynianką w hali AWFiS Gdańsk 0:3. Teraz nasze zawodniczki przekonują, że tak słabo nie mogą się zaprezentować. Trzeba im uwierzyć na słowo, ponieważ imponują ostatnio znakomitym przygotowaniem, koncentracją i poświęceniem na parkiecie.
Do tej pory obydwa zespoły grały 25 razy. 14 meczów wygrały "Mineralne", z czego dwa ostatnie... w Trójmieście. Siatkarki Lorenzo Micellego muszą pokazać swoją wyższość, jeśli chcą spokoju przed końcem rozgrywek zasadniczych.
Mecz w Muszynie pokaże Polsat Sport.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?