MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bytovia wywalczyła punkt z GKS-em Tychy

ŁŻ
Łukasz Boyke
Tomasz Kafarski zainkasował na swoje konto z Bytovią kolejny punkt. Tym razem bytowianie zremisowali na własnym terenie GKS-em Tychy 1:1.

Jako że drużyna GKS-u Tychy znajduje się obecnie w strefie spadkowej, piłkarze Bytovii mocno liczyli na to, by zainkasować w starciu z rywalem komplet punktów. Niestety, w piątek musieli zadowolić się tylko jednym „oczkiem”.

A mogło skończyć się to jeszcze gorzej. Do 71 minuty bytowianie przegrywali bowiem z rywalem 0:1. Wtedy to jeden punkt dla gospodarzy uratował Janusz Surdykowski. Więcej bramek kibice w Bytowie tego dnia nie oglądali.

- Widzieliśmy chyba najlepiej grającą Drutex-Bytovię za moich czasów w polu. Były akcje ofensywne ze strzałami z dystansu. Niestety, to starczyło tylko, albo aż na remis. Nie powiem, że się cieszę z tego punktu ale pozostajemy na tym samym poziomie różnicy punktowej z GKS Tychy. Przed nami kolejne trudne mecze i myślę, że jak będziemy punktować w każdym spotkaniu, to moja misja zakończy się powodzeniem - powiedział po tym pojedynku trener Tomasz Kafarski.

- Myślę, że na poziomie pierwszej ligi wygrywają proste środki. Jakieś najprostsze rozegranie piłki do boku i dośrodkowanie w pole karne, gdzie są zawodnicy, którzy potrafią grać głową lub utrzymać się przy piłce. Liczy się bieganie i zaangażowanie. Z wyjątkiem Zagłębia Lubin to cała liga tak wygląda. Boli mnie to, bo wszystkie spotkania gramy na styk. Wszystko się kończy 1:0, 1:1, 3:3. Tracimy bramki w końcówkach, choć dzisiaj dopisało nam szczęście, że nie straciliśmy w końcówce bramki. Nie do końca jestem zadowolony z remisu. Przyjechaliśmy bowiem tutaj aby urwać komplet punktów - przyznał z kolei Tomasz Hajto.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki