Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były burmistrz Malborka Andrzej Rychłowski uniewinniony

Radosław Konczyński
Jacek Skrobisz
Sąd zdecydował, że były burmistrz Malborka nie kupował głosów podczas wyborów samorządowych. Andrzej Rychłowski zapewniał, że jest niewinny, a za całą sprawą stoją jego polityczni przeciwnicy.

Sprawa dotyczy drugiej tury wyborów burmistrza Malborka, w której 30 listopada ubiegłego roku o głosy mieszkańców walczyli Andrzej Rychłowski, starający się o wybór na trzecią kadencję, i Marek Charzewski. Tamtego dnia do miejscowej policji wpłynęło zawiadomienie, jakoby ówczesny burmistrz miał agitować na jednej z ulic i proponować pieniądze za oddanie głosu na niego.

W sprawie pojawiło się zeznania świadka, który twierdził, że na ul. Orzeszkowej podjechał samochód, a w nim znajdował się Andrzej Rychłowski. Było słowo za słowo. Podczas przesłuchania w komendzie były już burmistrz nie przyznał się do zarzutu; zapewniał, że w opisanym czasie znajdował się zupełnie gdzie indziej.

W lutym tego roku zapadł wyrok nakazowy, czyli bez przeprowadzania rozprawy, obwiniony nie miał więc możliwości przedstawienia swoich racji. Sąd wymierzył karę grzywny w wysokości 1 tys. zł i nakazał zapłatę 150 zł tytułem pokrycia kosztów sądowych. Były burmistrz skorzystał z prawa do odwołania się od wyroku. Po procesie przeprowadzonym w normalnym trybie został uniewinniony. Świadek, który wcześniej wskazywał na niego, stwierdził w sądzie, że nie jest pewien, czy 30 listopada w aucie znajdował się ówczesny burmistrz.

Andrzej Rychłowski, gdy rozmawialiśmy z nim po wyroku nakazowym, zapewniał, że jest niewinny, i twierdził, że za całą sprawą stoją jego polityczni przeciwnicy. Podczas procesu sądowego podtrzymał to zdanie.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki