Nowa burmistrz gminy Czersk zasłynęła już tym, że doprowadziła do likwidacji Straży Miejskiej w Czersku. Gdyby udało się jej doprowadzić do utworzeniu filii Wydziału Komunikacji, na pewno spotkałoby się to z dużą aprobatą mieszkańców gminy Czersk. Z wyliczeń urzędniczych wynika, że jedna czwarta petentów chojnickiego urzędu to mieszkańcy gminy Czersk. Jolanta Fierek nie odbierała wczoraj naszych telefonów, udało nam się jednak uzyskać w tej sprawie komentarz Marka Jankowskiego, byłego burmistrza gminy Czersk, a obecnie członka zarządu Starostwa Powiatowego w Chojnicach. Jeszcze kilka lat temu to właśnie on był jednym z największych orędowników utworzenia czerskiej filii Wydziału Komunikacji.
- Kilka lat temu bardzo uciążliwe były kolejki w Wydziale Komunikacji i miało to uzasadnienie - mówi Marek Jankowski. - Dzisiaj w zasadzie wszelkie sprawy załatwia się od ręki. Większość osób rejestruje pojazd raz na kilka lat, nawet dwukrotna wycieczka do Chojnic nie powinna być większym problemem. Oczywiście, nie neguję tworzenia filii w Czersku, wydaje mi się jednak, że ze względu na koszta to sprawa dyskusyjna.
Czytaj też: Czersk. Radni podjęli decyzję o rozwiązaniu Straży Miejskiej
Warto zwrócić uwagę na to, że Czersk jest oddalony od Chojnic o około 30 kilometrów. Aby zarejestrować pojazd, trzeba dwa razy wybrać się do Wydziału Komunikacji. Daje to w sumie 120 kilometrów. Wśród mieszkańców gminy Czersk słychać głosy, że w filii burmistrz Fierek chciałaby zatrudnić strażników ze zlikwidowanej formacji. Nie byłoby to jednak możliwe. - Nawet gdyby filia powstała, urząd nadal byłby w kompetencjach starostwa - dodaje Marek Jankowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?