Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brutalne zachowanie byłego gracza Lechii Gdańsk. Złamał piłkarzowi Chojniczanki nos! [FOTO, WIDEO]

ŁŻ
Tak się po prostu nie gra! Były piłkarz gdańskiej Lechii, a obecnie zawodnik Legii Warszawa, Stojan Vranjes brutalnie potraktował w środowym meczu rywala z Chojniczanki.
Kapitalny początek Chojniczanki. Legia szybko obudziła się po zimnym prysznicu [ZDJĘCIA]

Ekipa z Pomorza udział w Pucharze Polski zakończyła na ćwierćfinale. Choć podopieczni trenera Mariusza Pawlaka dobrze rozpoczęli pojedynek w Warszawie, już w 5. minucie obejmując prowadzenie, to jednak ostatecznie musieli przełknąć gorzką pigułkę porażki. Środowe starcie przegrali aż 1:4.

Legioniści nie mieli zatem powodów do tego, by grać brutalnie czy dawać wyraz swojej frustracji. W 86. minucie, kiedy doszło do feralnego zdarzenia, stołeczna ekipa miała mecz pod całkowitą kontrolą. Mimo to Stojan Vranjes, w pojedynku z Marcinem Biernatem, postanowił w sposób niesportowy potraktować swojego rywala. Bezmyślnie zaatakował łokciem w twarz piłkarza Chojniczanki, po czym ten zalał się krwią.

ZOBACZ BRUTALNY FAUL STOJANA VRANJESA [WIDEO]

Nic dziwnego, że Biernatowi puściły nerwy i zamierzał on sam wymierzyć sprawiedliwość Vranjesowi. Na szczęście blisko całej akcji był główny arbiter spotkania, Jacek Lis, który nie miał żadnych wątpliwości i natychmiast, całkowicie słusznie, pokazał piłkarzowi Legii czerwoną kartkę. Za takie zagranie Vranjesowi grozi nawet dyskwalifikacja. Nie miało ono bowiem nic wspólnego z duchem sportu i takie zachowania trzeba po prostu tępić.

Dziś wiemy, że Biernat ma złamany nos. Poinformował o tym na Twitterze Maciej Chrzanowski, dyrektor sportowy Chojniczanki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki