Polskie Stowarzyszenie Browarów Rzemieślniczych (PSBR) szacuje, że w Polsce istnieje dziś około 260 różnego rodzaju browarów stacjonarnych oraz ponad sto działających na zasadzie kontraktowej1. Ich liczba, podobnie jak liczba warzonych piw stale się zwiększa. Nie zmienia tego nawet pandemia koronawirusa. Mimo że spowolnienie dotknęło całą branżę piwowarską, wiele browarów rzemieślniczych wyszło z kryzysu obronną ręką, a niektóre planują wręcz inwestycje i rozwój. Brodacz w czasie pandemii postawił na umacnianie dystrybucji oraz usługi cateringowe. Sezon letni zakończył na plusie, udowadniając odporność na rynkowe zawirowania. Przychody grupy Brodacza (browar wraz z hurtownią) zwiększyły się w tym roku o ok. 35 proc. Teraz browar spogląda w przyszłość i zaprasza inwestorów do zakupu swoich akcji.
Trójmiejski Brodacz działa od 2015 roku. Jest jednym z najbardziej znanych browarów rzemieślniczych na Pomorzu, ale swoją dystrybucją obejmuje całą Polskę. W 2018 roku przeniósł bieżącą działalność do spółki akcyjnej utworzonej na potrzeby pierwszej emisji akcji. Browar Brodacz sukcesywnie realizuje strategię rozwoju, zmierzającą do budowy własnej warzelni oraz otwarcia profesjonalnej linii produkcyjnej. Zorganizowane do tej pory dwie akcje crowdfundingowe zgromadziły ponad 1500 inwestorów. Pozyskane w ten sposób środki Brodacz przeznaczył na zakup hurtowni, rozwój dystrybucji, otworzenie sklepu stacjonarnego oraz internetowego.
Od momentu założenia, browar uwarzył i sprzedał ponad pół miliona litrów piwa, a w jego portfolio znajduje się ponad 100 pozycji, prezentujących szeroką gamę stylów piwnych. Obecnie Brodacz działa na zasadzie kontraktowej – samodzielnie opracowuje receptury, ale warzy korzystając z infrastruktury podwykonawców.
– Naszym największym celem jest budowa stacjonarnego browaru oraz uruchomienie linii produkcyjnej. Fundusze na ich powstanie zbieramy poprzez akcje crowdfundingowe, ale przede wszystkim zwiększając produkcję i sprzedaż oraz rozwijając biznes, tak by generował coraz większe przychody. Przed pierwszą emisją akcji zakładaliśmy, że w ciągu dwóch lat sprzedamy 200 tys. litrów piwa. Przeliczyliśmy się – wynik ten osiągnęliśmy już po pierwszym roku – mówi Tomasz Brzostowski, prezes i założyciel Brodacz SA.
Równolegle z produkcją, browar rozwija łańcuch dostaw i sieć dystrybucyjną, która obecnie obejmuje ponad 500 punktów sprzedaży detalicznej. Piwa Brodacza dostępne są dziś w sieciach takich jak: Carrefour, Auchan, Kaufland, Lewiatan, Merkus.
Brodacz już dwukrotnie sięgał po finansowanie społecznościowe. Zorganizowane we współpracy z platformą Beesfund emisje w 2019 i na początku 2020 roku przyniosły w sumie 1 895 700 złotych, które pozyskano dzięki zaangażowaniu 1522 inwestorów. Środki z pierwszej zbiórki browar przeznaczył na zakup hurtowni oraz rozwój dystrybucji własnej, zwłaszcza w regionie Pomorza.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?