W sobotę (3 października) z Odry w okolicach Kozanowa we Wrocławiu wyłowiono zwłoki młodego mężczyzny. Niestety, okazało się, że to zaginiony kilka dni wcześniej Maciej Aleksiuk, który wyszedł z klubu XDemon przy pl. Wolności i przepadł. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura Wrocław Stare Miasto.
Zobacz koniecznie
Zaginiony Maciej Aleksiuk - program UWAGA! TVN
Obejrzyjcie reportaż UWAGA! TVN:
W poniedziałek (5 października) telewizja TVN wyemitowała reportaż o zaginięciu Maćka. Wystąpił w nim brat zaginionego - Mateusz, który wraz z reporterem podąża śladami brata. Opowiada m.in. o nagraniu, które oglądał jego wujek i ojciec:
- Widać Maćka, jak idzie z tym gościem gdzieś tam koło tej Odry. Ten facet zostawia mojego brata w pewnym momencie. Nie zadzwonił na pogotowie, na żaden numer alarmowy, po prostu zostawił go. Brat jakby przeskoczył przez jedną barierkę, potem zbiega kawałek po takiej skarpie i dalej nie widać. Nie widzieli momentu, w którym wpada do wody - mówi Mateusz Aleksiuk.
Podczas nagrywania programu Mateusz Aleksiuk dowiaduje się o znalezieniu zwłok w Odrze i razem z ekipą TVN jedzie na miejsce. Sceny, które zarejestrowały tam kamery telewizyjne są wstrząsające. Mateusz Aleksiuk czeka na rodziców, jego ojciec identyfikuje zwłoki, rozpacz rodziny rozdziera serce.
- Oddałbym za niego życie. Niech mnie z nim zamienią - mówi z płaczem Mateusz.
Co się wydarzyło w klubie XDemon we Wrocławiu?
W reportażu wystąpił również świadek wydarzeń tamtej nocy w klubie na pl. Wolności we Wrocławiu.
- To był na pewno ten chłopak. Na milion procent. Twarz widziałem, cały ubiór. Około godziny 1.40-1.50 kolega mnie szturchnął i mówi: patrz, co się dzieje. Jakiś chłopak leży na ziemi. Było przy nim dwóch ochroniarzy. No, tam bili go, coś podduszali. Nie wiemy, bo nie widziałem, od czego się zaczęło. Ja już widziałem, jak on leżał tam na ziemi - opowiada w programie świadek z klubu XDemon.
Jak zginął Maciej Aleksiuk?
W tej historii wciąż jest wiele niewiadomych. Policja ma nagranie, na którym widać, co działo się z młodym mężczyzną, gdy opuścił klub. Wciąż jednak nie wiadomo, dlaczego był półprzytomny, kim byli ludzie, w których towarzystwie widać go przez klubem, ani kim jest mężczyzna, z którym się oddalił. Zobaczcie, co zarejestrowały kamery:
Pisaliśmy o tym
Przeczytaj także
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?