Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bogusław Kaczmarek trener Lechii Gdańsk: Zawodnicy muszą złapać oddech i rozruszać kości

Paweł Stankiewicz, Poznań
Przemek Świderski
Z Bogusławem Kaczmarkiem, trenerem piłkarzy Lechii Gdańsk przed meczem z Lechem w Poznaniu, rozmawia Paweł Stankiewicz

- Green Hotel w Komornikach to dobre miejsce do przygotowań do meczu z Lechem Poznań?

- Biało-zielone. Nazwa hotelu też dobrze się kojarzy. Miejsce jest przyjemne. Problem tylko w tym, że nie ma gdzie iść na spacer, bo wszędzie pełno śniegu. Ale gdzieś sobie autokarem podjedziemy.

- Jakie plany przed meczem?

- W czwartek wieczorem zawodnicy odpoczywali w pokojach po kolacji i oglądali mecze Ligi Europy. O 23 gasimy światła i idziemy spać. W piątek śniadanie do 10, a po nim ustalimy grafik. Potem może pojedziemy na przejażdżkę. Na pewno w planach jest tradycyjny 45 minutowy spacer zamiast rozruchu, żeby złapać trochę oddechu i rozruszać kości. A wieczorem, pod eskortą policji, jedziemy na stadion, tak aby na miejsce dotrzeć o 19.15.

- Już podjął Pan decyzję, kto zastąpi Marcina Pietrowskiego?

- Będziemy jeszcze o tym rozmawiać. Przeprowadziliśmy wiele rozmów z zawodnikami. Jest jeszcze czas i nie ma co się spieszyć z podjęciem ostatecznej decyzji. Na pewno muszą być przygotowane dwa, a nawet trzy warianty grania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki