18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bitwa morska w Wisłoujściu. Złoto Napoleona spoczęło na dnie rzeki [ZDJĘCIA]

Marek Adamkowicz
Niepowodzeniem zakończyła się próba wykradzenia z Gdańska złota Napoleona. Brytyjczycy, którzy próbowali dokonać zuchwałej kradzieży, zostali zatrzymani przez załogę Twierdzy Wisłoujście i okręt patrolowy, a ich łup... no, cóż... został wyrzucony za burtę. W końcu to lepsze niż zwrócić fortunę wrogowi.

Scenariusz "Bitwy morskiej. Obrona Twierdzy Wisłoujście" odwoływał się do czasów napoleońskich. Nawiązanie to jest jak najbardziej zasadne, bowiem Twierdza odegrała istotną rolę w obronie Gdańska, zarówno w 1807, jak i 1813 r.

Pokaz tradycyjnie zgromadził tłumy widzów, którzy mogli oglądać go z nabrzeża w Nowym Porcie. Natomiast po zakończeniu widowiska Twierdzę udostępniono do zwiedzania. Chętnych do złożenia wizyty nie brakowało, tym bardziej że na okoliczność imprezy zagościły tutaj grupy rekonstrukcyjne. Wśród nich byli goście z zagranicy, m.in. Czesi.

Co ciekawe, wizyta w Twierdzy dawała szansę na wygranie sztabki napoleońskiego złota. Widać Brytyjczycy nie wszystko utopili w Wiśle.

W sobotę 6 lipca w ramach imprezy Baltic Sail Gdańsk dojdzie na wodach Motławy do jeszcze jednego starcia pomiędzy żaglowcami. Podczas abordażu zmierzą się służący na tych jednostkach żołnierze i marynarze! Początek widowiska o godz. 20.15.

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki