MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Biegiem przez Włochy, Francję i Szwajcarię [ZDJĘCIA]

Edyta Okoniewska
To był morderczy wysiłek. Ponad 26 godzin w górach, przy maksymalnej koncentracji.

Dla wielu osób pokonanie górskich szlaków na piechotę to ogromny wysiłek. Tymczasem Katarzyna Duska z Kościerzyny przebiegła jeden z najtrudniejszych ultramaratonów górskich - Ultra Trail Du Mont Blanc - CCC.

Pod koniec sierpnia do francuskiego miasteczka Chamonix do Mont Blanc, w samym sercu Alp przyjeżdża około 10 tysięcy biegaczy górskich z całego świata, aby zmierzyć się z najwyższymi górami Europy. Wśród biegaczy, którzy zakwalifikowali się do startu w Alpach była mieszkanka Kościerzyny. Pani Katarzyna wystartowała na dystansie 101 km z sumą przewyższeń 6100 metrów.

Trasa biegu wiodła malowniczymi i trudnymi technicznie szlakami Alp, przebiegała przez trzy państwa: Włochy, Szwajcarię i Francję wokół Mont Blanc. Limit czasowy na pokonanie całego dystansu wyznaczono na 26,5 godz.
Pani Kasia przebiegła linię mety w Chamonix po 23 godz. i 29 min. pokonując szczyty od 2000 m n.p.m. do ponad 2500 m n.p.m. oraz zmagając się z 30-stopniowym upałem.

- Atmosfera biegu jest niesamowita - mówi Katarzyna Duska. - Tysiące kibiców głośno dopingowało, dodając pozytywnej energii biegaczom i to dla tych chwil naprawdę warto wystartować w imprezie u podnóża masywu najwyższej góry w Europie.

Jak przyznaje pani Katarzyna, udział w tym ultramaratonie to marzenie każdego biegacza.

- Trzeba być dobrze przygotowanym zarówno kondycyjnie, jak i psychicznie - mówi biegaczka. - Bieg trwa także nocą, dlatego tak ważna jest koncentracja, zwłaszcza zbiegając ze szczytów. Myślę, że to była dla mnie przygoda życia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki