Lepsze od naszej ekipy okazały się zespoły z Przodkowa i Chwaszczyna. Kaszubia zmierzyła się z GKS Przodkowo na własnym terenie. Chociaż faworytem tego spotkania byli przyjezdni, mecz znakomicie rozpoczęli gospodarze. Już w 7 min. na listę strzelców kościerskiej drużyny wpisał się Kacper Krauze. Mimo starań, przyjezdnym nie udało się doprowadzić do wyrównania w pierwszej połowie. Ta sztuka udała im się w 56 min. Niestety, dziesięć minut później, przodkowianie strzelili drugą bramkę ustalając wynik spotkania na 2:1.
Warto nadmienić, że w meczu z Przodkowem poważnej kontuzji doznał Adrian Wysiecki. W kolejnym starciu zawodnicy Ka-szubii zmierzyli się na wyjeździe z KS Chwaszczyno. Podobnie jak w zmaganiach z Przodkowem, początek był znakomity w wykonaniu Dumy Kaszub. Kościerzynianie w 30 min. wyszli na prowadzenie, a autorem bramki był Michał Drzymała. Odpowiedź gospodarzy była natychmiastowa. Cztery minuty po utracie gola, doprowadzili do remisu. Pierwsza odsłona zakończyła się wynikiem 1:1. W drugiej części, jako pierwsi ze zdobycia bramki cieszyli się miejscowi. Padła ona w 74 min. Dokładnie 2 minuty później do wyrównania doprowadził Kacper Krauze. Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się remisem, w 90 min. Chwaszczyno zdobyło zwycięską bramkę. Zespół Tomasza Bąkowskiego w efekcie dwóch porażek spadł z 9 na 10 pozycję w tabeli.
W najbliższy weekend biało-bordowi zmierzą się na własnym boisku z Drawą Drawsko Pomorskie. Początek meczu o godz. 16.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?