MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bezpłatna Morska Niepubliczna Szkoła Podstawowa w Gdańsku

Ewelina Oleksy
123rf
Morska Niepubliczna Szkoła Podstawowa przy ul. Rogalińskiej wraz z przedszkolem stanie się placówką publiczną, a więc i darmową. Dodatkowo spory budynek wypełnią po brzegi uczniowie, których teraz jest tam niewielu.

- O upublicznienie tej szkoły zabiegaliśmy od dawna, ale dopiero teraz udało nam się dojść do porozumienia z prywatnym właścicielem budynku - mówią miejscy urzędnicy.

Decyzję w sprawie upublicznienia placówki przyjęto na czwartkowej sesji Rady Miasta Gdańska. Będzie ona szkołą obwodową dla dzieci z rejonu ulic Nieborowskiej i Rogalińskiej. To zbawienie dla zapchanych okolicznych podstawówek na Chełmie i Ujeścisku - m.in. SP 12 oraz SP 8, które „morska szkoła” odciąży.

Morska Niepubliczna Szkoła Podstawowa działa od 2014 r. Wybudował ją prywatny inwestor, ale grunt jest miejski.

- Ta szkoła była wybudowana w innych realiach funkcjonowania rynku edukacyjnego. W tym czasie mieliśmy dwie zmiany ustawowe, które spowodowały m.in. konieczność zabezpieczenia przez gminy miejsc coraz młodszym dzieciom. Budynek przy ul. Rogalińskiej nie wykorzystywał w pełni swoich możliwości kubaturowych, było dużo mniej dzieci niż miejsc. A w obrębie południowego Gdańska bardzo są nam potrzebne nowe placówki i nowe miejsca - wskazuje Grzegorz Szczuka, szef Wydziału Rozwoju Społecznego w gdańskim magistracie.

Miasto, choć rozważało opcję odkupienia budynku, nie zrobiło tego. Nadal będzie on więc własnością inwestora. Jakie będzie miał z tego korzyści, skoro straci dochody z czesnego?

- Będzie dostawał większą niż dotychczas dotację - odpowiada Szczuka. - Ta szkoła będzie działała tak samo jak wszystkie inne szkoły publiczne. Zaraz obok wybudowaliśmy żłobek, więc stworzy się nam tam fajny kompleks edukacyjny.

Jak informuje Justyna Januszewska, dyrektor Morskiej Niepublicznej Szkoły Podstawowej, od września będzie w niej pracować ta sama kadra co dotychczas. - Ale szkoła stanie się tak duża, że moje obecne grono będzie stanowiło może jedną trzecią potrzeb - wskazuje. - Trzeba będzie zatrudnić dodatkowych nauczycieli, i to będzie mój problem, a nie miasta. Bo szkoła, choć stanie się publiczna, nie będzie prowadzona przez miasto, tylko nadal przez organ niepubliczny. To będzie nietypowe rozwiązanie: szkoła jako budynek jest własnością prywatną, organ niepubliczny jest jednostką prowadzącą, ale prowadzi szkołę publiczną - tłumaczy dyrektor.

Więcej na ten temat przeczytasz w weekendowym (5,6.03.2016r.) papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" albo kupując e-wydanie gazety.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki