Bez drugiej tury na Żuławach i Mierzei. Niemal wszystko jest już rozstrzygnięte

Teoretycznie najłatwiejsze zadanie w wyborach samorządowych mieli do wykonania starający się o reelekcję Jacek Michalski, burmistrz Nowego Dworu Gdańskiego oraz wójt gminy Ostaszewo, Michał Chrząszcz. Obaj nie mieli kontrkandydatów. Zgodnie z przepisami, by uzyskać mandat, musieli przekroczyć próg 50 proc. Gdyby to się nie udało, musieliby wystartować, oczywiście wciąż samodzielnie, w drugiej turze. Co istotne, wyborcy mogli głosować przeciwko ich kandydaturze.

Jacek Michalski został burmistrzem Nowego Dworu Gdańskiego uzyskując wynik 79,89 proc. poparcia. Zagłosowało za 4331 osób, przeciw 1090.

- Dziękuję Wam za zaufanie jakim obdarzyliście mnie w wyborach samorządowych. Być Waszym burmistrzem to wielki zaszczyt! Wiele wspólnie zrobiliśmy, ale jeszcze więcej do zrobienia. Jesteśmy na dobrej drodze! - dziękował nowodworzanom Jacek Michalski.

Zaznaczmy, dla Jacka Michalskiego będzie to już czwarta kadencja w fotelu burmistrza żuławskiego miasta i, zgodnie z przepisami o kadencyjności, ostatnia. Co istotne, systematycznie, od 2010 r. spada liczba kandydatek i kandydatów starających się o stanowisko burmistrza. W 2010 r. było ich 7, w 2014 r. 6, w 2018 r. startowało już tylko dwóch.

Michał Chrząszcz, dla którego będzie to trzecia kadencja na stanowisku wójta gminy Ostaszewo, jednej z najmniejszych gmin na Pomorzu, uzyskał 87,14 proc. poparcia (za 942 głosy, przeciw 139).

W Krynicy Morskiej, najmniejszym mieście w Polsce (za to z tradycją wzorowej frekwencji), wyborczy pojedynek rozegrał się między Krzysztofem Swatem, który wcześniej pełnił stanowisko burmistrza nadmorskiego miasta, a Sylwią Szczurek, przedsiębiorczynią i krynicką radną.

Sylwia Szczurek uzyskała 500 głosów (71, 53 proc.) co dało jej wyborcze zwycięstwo. Na Krzysztofa Swata zagłosowało 199 wyborców (28,47 proc.).

Największa liczba kandydatów na Żuławach i Mierzei ubiegała się o stanowisko włodarza w gminie Sztutowo. To poprzedni wójt Robert Zieliński (także sołtys Kątów Rybackich), Jakub Farinade, (związany z PiS), który również ma za sobą epizod na stanowisku wójta tej gminy, oraz debiutujący w samorządowych wyborach, Paweł Zakrzewski.

Zwyciężył Robert Zieliński, uzyskując 891 głosów (62,92 proc.). Wyprzedził Jakuba Farinade – 275 głosów (19,42 proc.) oraz Pawła Zakrzewskiego (250 głosów – 17,66 proc).

W gminie Stegna poprzednia wójt gminy (wcześniej przewodnicząca Rady Powiatu Nowodworskiego ale też starosta powiatu nowodworskiego), Ewa Dąbska, została wybrana na kolejną kadencję na stanowisku włodarza. Zagłosowało na nią 1989 wyborców (58,74 proc.). Rywalem Dąbskiej był Paweł Makowski. Zdobył 1397 głosów (41,26 proc.).

W wyborach na włodarza w gminach na Żuławach i Mierzei nigdzie nie będzie konieczna dogrywka. Pozostaje do ustalenia kwestia wyboru starosty, którego wyłonią spośród siebie radni powiatowi.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!