Pawłowski przegrał rywalizację o miejsce w składzie Lechii i usłyszał to od trenera Jerzego Brzęczka. W Bydgoszczy będzie mógł grać regularnie, odbudować się i wrócić do Gdańska w znacznie lepszej dyspozycji.
- W ogóle nie było mowy o sprzedaży Pawłowskiego - zapewnia Adam Mandziara, prezes Lechii. - W grę wchodziło tylko wypożyczenie. Bartek potrafi grać w piłkę, ale w Lechii nie miałby dziś miejsca w składzie. W Zawiszy będzie mógł grać, a tego teraz najbardziej potrzebuje. Po sezonie wróci do nas.
21 lutego Lechia zagra z Zawiszą na PGE Arenie, ale Pawłowski raczej nie zagra przeciwko biało-zielonym.
- To zależy czy Zawisza ma tyle pieniędzy, żeby nam zapłacić za możliwość gry Pawłowskiego przeciwko Lechii. Ile? To już jest tajemnica kontraktu - powiedział nam prezes Manadziara.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?