MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bartczak zagra w Arce?

Janusz Woźniak
Bramkarz, napastnik i środkowy pomocnik - to były trzy transferowe priorytety Arki w zimowym okienku transferowym. Wszystko wskazuje na to, że trener Dariusz Pasieka będzie miał do swojej dyspozycji trzech nowych piłkarzy na tych właśnie pozycjach.

Bramkarz Marcelo Moretto i napastnik Junior Ross już są zawodnikami żółto-niebieskich, a rzutem na taśmę - transferowe okienko zamyka się za kilka dni - gdynianie chcą pozyskać jeszcze zawodnika środkowej linii, grającego w Zagłębiu Lubin, Mateusza Bartczaka. To doświadczony 31-letni piłkarz, wychowanek Miedzi Legnica, później zawodnik Polonii Warszawa - zdobył z tym zespołem mistrzostwo Polski - Amiki Wronki i przez ostatnie cztery i pół sezonu podstawowy zawodnik Zagłębia Lubin, z którym także wywalczył mistrzostwo naszego kraju.

W sumie Mateusz Bartczak rozegrał w ekstraklasie 250 spotkań, zdobywając w nich 16 bramek. Wręcz rewelacyjną miał w Lubinie jesienną rundę tego sezonu, w której zdobył pięć goli i to rzadkiej na krajowych boiskach urody.

Bartczakowi kontrakt z Zagłębiem Lubin kończy się w czerwcu tego roku, czyli w myśl obowiązujących przepisów od 1 stycznia mógł podjąć rozmowy z innym klubem. Jak się dowiedzieliśmy, Arka uzyskała zgodę kierownictwa Zagłębia na podjęcie rozmów z piłkarzem, a kluby uzgodniły już praktycznie warunki tego transferu. Sam Mateusz Bartczak przeszedł już w Poznaniu testy medyczne, a we wtorek - chociaż jeszcze nie na treningu - ma pojawić się w gdyńskim klubie.

Gdyńska Arka będzie musiała Bartczaka wykupić z Zagłębia. Za ile?

- To tajemnica handlowa, ale jakość kosztuje - powiedział "Dziennikowi" dyrektor sportowy żółto-niebieskich Andrzej Czyżniewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki