MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Autostopem na Antarktydę, a wszystko by pomóc potrzebującym dzieciakom

Dorota Abramowicz
W piątkowy poranek Przemek Skokowski, znany podróżnik i bloger z Trójmiasta, podnosząc rękę z wyciągniętym kciukiem, stanął na ul. Jabłoniowej w Gdańsku, przy wyjeździe na obwodnicę. Tak rozpoczęła się jego zaplanowana na pół roku podróż autostopem z Gdańska na Antarktydę przez Amerykę Północną

Podróż, połączona ze zbiórką 100 tys. zł dla podopiecznych Funduszu Dzieci Osieroconych oraz pacjentów Domowego Hospicjum dla Dzieci im. ks. E. Dutkiewicza SAC.

- Chcę przejść szlakiem Świętego Jakuba do Santiago de Compostela, przepłynąć jachtem Atlantyk i przede wszystkim zobaczyć Amerykę Południową, a stamtąd wyruszyć na Antarktydę - zwierzył się nam podróżnik, dodając, że zawsze stara się, aby jego podróżom przyświecał też inny niż sama podróż wyższy cel.

TUTAJ rozmowa z podróżnikiem!

Kartki z Europy

Skokowski, dwukrotnie nominowany do podróżniczej nagrody Kolosy, od 2009 roku przejechał autostopem już blisko 100 tysięcy kilometrów, głównie po Europie i Azji. Jego pamiętnik internetowy "Autostopem przez życie" (teksty z niego zostały wydane w tym roku w książce pod tym samym tytułem) otrzymał tytuł bloga roku czytelników ogólnopolskiego Blog Forum Gdańsk. I nic dziwnego - pisane na gorąco emocjonujące relacje z ubiegłorocznej podróży przez m.in. Rosję, Kazachstan, Chiny, Laos, Tajlandię i Birmę do Indii, zilustrowane zdjęciami z odwiedzanych miejsc, czyta się jednym tchem.

W czasie podróży młody gdańszczanin realizował swój autorski projekt "Postcards from Europe". Przed wyjazdem Skokowski zwrócił się z apelem do internautów w Europie, by przesłali na jego domowy adres pocztówki z krótkimi wiadomościami dla dzieci z Azji. Z plecakiem wypełnionym kartkami z różnych europejskich miast odwiedzał na trasie domy dziecka i wręczał podopiecznym kolorowe kartki.

Bywało, że w podróży zatrzymywał się gdzieś na dłużej. W sierocińcu w Tajlandii, przy granicy z Birmą, uczył birmańskie, osierocone i opuszczone dzieci języka angielskiego. W blogu zaapelował o pomoc dla swoich uczniów. Reakcja była natychmiastowa.

Niepewność i nadzieja

Przemek napisał na swojej stronie: "To, że nasze życie jest krótkie i kruche, wie każdy, ale mało kto o tym pamięta. Podświadomie forsujemy teorię, że dopóki coś nas nie dotyczy, to po prostu nie istnieje. Przypominamy sobie dopiero, gdy ciężka choroba dopadnie nas lub kogoś z naszych bliskich."

Prezes Fundacji Hospicyjnej Alicja Stolarczyk przyznaje, że do tej pory nikt nie zgłosił się do fundacji z tak oryginalną propozycją pomocy.
- To wspaniały podarunek dla nas wszystkich - mówi. - Myślę, że dla podopiecznych to bardzo ważne, ponieważ jest to niezwykłe wyzwanie. Niesie ze sobą nie tylko przygodę, lecz także niepewność, trud, zmaganie i… nadzieję, że z pomocą życzliwych ludzi uda się dotrzeć do celu. A więc to wszystko, co jest udziałem chorych dzieci, dzieci osieroconych, ich rodziców i bliskich każdego dnia.

Pracownicy Fundacji Hospicyjnej mówią, że od początku Przemek Skokowski budził bardzo dobre emocje - jest otwarty, empatyczny, pełen entuzjazmu, a jednocześnie bardzo profesjonalny w swoich działaniach. Spotkał się z podopiecznymi, dla których podejmuje wyzwanie - dziećmi z Domowego Hospicjum dla Dzieci im. ks. E. Dutkiewicza oraz dziećmi pod opieką Funduszu Dzieci Osieroconych.

Wystarczy przelać 5 złotych

Na czym polega autorski projekt Przemka zatytułowany "Autostopem dla hospicjum"?
- To prosta zasada przeliczania pokonanych kilometrów na złotówki - mówi Agnieszka Król z Fundacji Hospicyjnej. - Wstępnie oszacowaliśmy, że Przemek przejedzie ok. 30 tys. kilometrów, więc i "koszt" trasy najprawdopodobniej zmieści się w przedziale 60-100 tys. złotych.

Wrażenia z trasy podróżnik będzie opisywał na swoim blogu autostopem-przez-zycie.pl/. Pod koniec każdego tekstu pojawi się krótki apel do czytelnika: "Jeśli Ci się podobało, proszę, przelej przysłowiowe 5 zł na tę akcję".
Fundacja Hospicyjna pomaga każdego roku około tysiącu podopiecznych Domowego Hospicjum dla Dzieci im. Ks. E. Dutkiewicza, 200 członkom Akademii Walki z Rakiem oraz 700 osieroconym dzieciom.

ZOBACZ NASZ SERWIS SPECJALNY

WYBORY SAMORZĄDOWE 2014 NA POMORZU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki