W najbliższą środę podpisze porozumienie o współpracy z GE Hitachi Nuclear Energy. Amerykańsko-japoński gigant branży energetycznej jest jednym z konsorcjów zabiegających o kontrakt na dostawę reaktorów dla pierwszej polskiej elektrowni atomowej. W podpisaniu porozumienia w historycznej Sali BHP wezmą udział wicepremier Waldemar Pawlak i ambasador USA Lee Feinstein. GE Hitachi podpisze także porozumienie z Politechniką Gdańską.
Jaki udział w programie atomowym ma mieć gdańska stocznia? Przedstawiciele stoczni szczegóły na razie trzymają w tajemnicy. Jak się dowiedział "Dziennik Bałtycki", na jej terenie mają być składane moduły pierwszej elektrowni, jeśli Polska Grupa Energetyczna wybierze GE Hitachi na dostawcę reaktorów. To jednak nie wszystko. Nawet jeśli GE Hitachi nie zdobędzie kontraktu, Stocznia Gdańsk może być dla koncernu logistycznym przyczółkiem na Europę Środkową.
PGE, odpowiedzialna za program budowy elektrowni atomowych w Polsce, w tym roku ma wybrać konsorcjum, które dostarczy reaktory. O umowę zabiegają GE Hitachi Nuclear Energy, także amerykańsko-japoński Westinghouse Electric Company LLC oraz francuskie konsorcjum EDF/Areva, z którymi PGE powołało zespoły robocze. Wszystkie firmy w ostatnich tygodniach mocno promują swoje technologie i korzyści ze współpracy dla polskich firm.
Budowa tylko jednej elektrowni o mocy 3 tys. MW ma kosztować 40 mld zł. - Standardowa inwestycja, niezależnie od tego, kto ją buduje, realizowana jest w 50 proc. lub więcej z udziałem lokalnego biznesu - przekonywał niedawno wiceprezes GE Hitachi Danny Roderick.
Z racji dużego prawdopodobieństwa, że elektrownia atomowa powstanie na Pomorzu, Trójmiasto w przyszłym tygodniu przeżyje prawdziwe atomowe oblężenie. W Gdańsku będą gościć nie tylko przedstawiciele GE Hitachi. Dzień później w Gdańskim Parku Naukowo-Technologicznym i z pomorskimi firmami spotka się wiceprezes Westinghouse Electric Company LLC na Europę. Rozmowy będą dotyczyć konkretnej oferty współpracy przy budowie elektrowni.
- Jeśli polskie firmy okazałyby się odpowiednio konkurencyjne, ich udział w ciągu całego procesu realizacji inwestycji wyniósłby ok. 900 mln zł na jeden reaktor - mówił "Dziennikowi Bałtyckiemu" Robert Pearce, dyrektor ds. projektów międzynarodowych w Westinghouse.
Koncern także rozmawiał już ze Stocznią Gdańsk o współpracy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
