Poniedziałkowe przeciwniczki (początek meczu o godzinie 18) sopocianek mają spore problemy, ale Teunowi Buijsowi sen z powiek spędza załatanie dziury po Julii Szełuchinie. Przypomnijmy, że nasza środkowa bloku doznała ciężkiej kontuzji kolana, która wyklucza ją z gry przez około 8 miesięcy. Ukrainka z polskim paszportem wypadła ze składu tuż przed najważniejszą częścią sezonu. Za tydzień kończy się bowiem zasadnicza faza rozgrywek. Po niej przyjdzie czas na play-offy.
Spotkanie w Bydgoszczy nie powinno sprawić atomówkom większych problemów. Zapowiada się wręcz, w sportowym żargonie, na spacerek. Trener Buijs będzie więc miał okazję, aby spróbować różnych wariantów gry. Tym bardziej, że w konfrontacji z mocniejszymi zespołami brak Szełuchiny okazuje się widoczny.
Tak było przecież w miniony czwartek, kiedy to sopocianki niespodziewanie przegrały przed własną publicznością 1:3 z Polskim Cukrem Muszynianką Fakro. Drużyna z przygranicznego miasteczka nie jest już tak silna, jak jeszcze sezon czy dwa temu. Tym bardziej starta punktów jest bolesna. Atom Trefl nie ma już bowiem szans na zajęcie pierwszego miejsca przed play-offami, ale wciąż musi walczyć o to drugie z Impelem Wrocław. Wyższa pozycja w stawce daje oczywiście w play-offach możliwość rozgrywania większej liczby meczów u siebie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?