Andaluzyjczycy wcale nie musieli zbytnio się wysilać, by bezproblemowo ograć polską drużynę. Tkwiący po uszy w głębokim kryzysie gracze Kestutisa Kemzury przede wszystkim katastrofalnie wypadli w ataku, nie osiągając nawet bariery przyzwoitości, czyli 50 zdobytych punktów. O przebiegu spotkania nie sposób napisać nic więcej poza faktem, że się odbyło, wywołało spory niesmak u hiszpańskiej publiczności oraz zakończyło się czwartą z rzędu porażką Asseco Prokomu.
W obozie mistrzów Polski ma lada dzień dojść do poważnych zmian. Nie ma już wątpliwości, że drużyna w obecnym kształcie pozbawiona jest szans na wygrane w Eurolidze, a i w polskiej ekstraklasie nie będzie murowanym faworytem. Nasz zespół zachował co prawda matematyczne szanse na wyjście z grupy i awans do Top16, jednak tylko skrajny optymista mógłby wierzyć w korzystny dla Asseco Prokomu scenariusz trzech ostatnich kolejek.
Unicaja Malaga - Asseco Prokom Gdynia 63:48 (13:13, 21:10, 13:8, 16:17)
Unicaja: Perović 12, Calloway 11, Zorić 8, Gist 7, Dragić 6, Urtasun 5, Williams 5, Simon 4, Lima 3, Vazquez 2, Jimenez 0, Vidal 0.
Asseco: Hrycaniuk 10, Acker 9, Mahalbasić 9, Ponitka 6, Blassingame 6, Richards 4, Szczotka 2, Robinson 2, Pamuła 0, Witka 0, Koszarek 0.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?