MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Asseco Prokom podejmuje Albę Berlin

Paweł Durkiewicz
Koszykarze w trzeciej próbie postarają się wygrać
Koszykarze w trzeciej próbie postarają się wygrać Przemek Świderski
W nietypowej porze, bo o godz. 21 (transmisja w Canal+ Sport), rozpocznie się w czwartek kolejny euroligowy występ koszykarzy Asseco Prokomu w Ergo Arenie. Mistrzowie Polski zmierzą się z drużyną Alby Berlin i jeśli nadal chcą walczyć o wyjście z grupy i awans do Top16, muszą się pokusić o pierwsze zwycięstwo. Niemcy są bowiem rywalem w ich zasięgu.

Drużyna ze stolicy Niemiec już od kilku lat nie odniosła żadnych znaczących sukcesów sportowych, jednak równocześnie zapracowała na opinię jednego z najlepiej zorganizowanych klubów Europy. Z tego powodu "albatrosy", mimo zaledwie 5 miejsca w poprzednim sezonie Bundesligi, otrzymały w lecie specjalne zaproszenie do gry w Eurolidze.

Co ciekawe, we wrześniu berlińczycy byli jedną z kilku europejskich ekip, które dostąpiły zaszczytu rozegrania meczu towarzyskiego z rywalem z NBA. W swojej ultranowoczesnej hali O2 World Alba zagrała z Dallas Mavericks z Dirkiem Nowitzkim w składzie. Po wyrównanym meczu Niemcy przegrali tylko 5 punktami (84:89).

Mistrzowie Polski, po dwóch porażkach na otwarcie euroligowego sezonu, znów stoją przed szansą na przełamanie się. Alba dysponuje solidnym i wyrównanym składem, jednak nie ma gwiazd największego europejskiego formatu. Coraz lepiej zgrana drużyna Asseco Prokomu z pewnością jest w stanie przekuć coraz lepszą formę na pierwszą wygraną.

- Zespół gra dobrze, jestem dumny z tego jak zaprezentowaliśmy się szczególnie w meczu z Unicają. Teraz musimy wyjść na parkiet i ponownie dać z siebie to co mamy najlepsze - ocenia Alex Acker.

Zasilił on skład Asseco Prokomu w zeszłym tygodniu, w dwóch dotychczasowych występach nie zachwycił. Widać po nim zaległości treningowe i słabe zrozumienie z nowymi kolegami.

- Robię co w mojej mocy, aby stało się to [wkomponowanie się w zespół - przyp. aut.] jak najszybciej. Codziennie ciężko pracuję, aby wykorzystać szansę i pokazać się z jak najlepszej strony - zapewnia były snajper Detroit Pistons i FC Barcelona.

Mistrzowie Polski mocno liczą na wsparcie kibiców. Wobec niskiej frekwencji na zeszłotygodniowym spotkaniu z Malagą gdyński klub postanowił obniżyć ceny biletów. Po zmianie wejściówki kosztują - w zależności od sektora - od 5 do 40 złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki