Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Asseco Gdynia zafundowało horror kibicom, Basket Gdynia zawiódł w Poznaniu

Krzysztof Michalski
Fot. Piotr Hukało
Asseco Gdynia znów zapewniło kibicom dreszczowiec z happy endem. Po walce do ostatnich sekund gdynianie pokonali Rosę Radom 83:82 i pozostają w grze o play-offy.

To był mecz wymykający się logice. Bo, jeśli zdamy się na logiczne myślenie, to czy przegrywając osiemnastoma punktami (!) po pierwszej kwarcie, w sytuacji gdy lider twojego zespołu gra katastrofalnie, jesteś w stanie odrobić straty i wygrać mecz. Nie. Ale, jak wiadomo, sport z logiką często nie idą w parze. Tak też było tym razem.

To, co działo się w pierwszej kwarcie, ciężko wytłumaczyć, Asseco rzuciło tylko 8 punktów, rywalom pozwalając rzucić aż 26 „oczek”. Fatalnie grał Krzysztof Szubarga (żadnego punktu z gry, 0/4 z dystansu, ani razu nawet nie próbował rzucić za dwa!), zawodziła także jego prawa ręka, Przemysław Żołnierewicz (10 pkt, 3/10 z gry). Na szczęście sprawy w swoje ręce wzięli Jakub Garbacz i Mikołaj Witliński, którzy rzucili po 23 punkty. Dodajmy, że Garbacz sześciokrotnie trafiał zza łuku i do tego zebrał dziewięć piłek.

To ta dwójka wyciągnęła gdynian z niebytu i poprowadziła do fenomenalnej gry w drugiej i trzeciej kwarcie, gdy Asseco łącznie zdobyło 57 punktów i na dziesięć minut przed końcem prowadziło 65:61. W końcówce było jednak nerwowo. Na cztery sekundy przed końcem za trzy rzucił Daniel Szymkiewicz i gospodarze prowadzili tylko punktem. Potem dwa wolne przestrzelił Żołnierewicz i piłkę na wygraną dla Rosy miał Michał Sokołowski, ale „Żołnierz” zrehabilitował się blokując go, a na koniec jeszcze fatalnie spudłował Igor Zajcew i Asseco wygrało 83:82, notując trzecią kolejną wygraną.

Spotkanie Polpharmy Starogard Gdański z Anwilem Włocławek zakończyło się po zamknięciu tego wydania. Dziś o godz. 18 Trefl Sopot zagra na wyjeździe z Kingiem Szczecin.

Asseco Gdynia - Rosa Radom 83:82 (8:26, 27:16, 30:19, 18:21)

Asseco: Garbacz 23, Witliński 23, Szczotka 12, Żołnierewicz 10, Wyka 9, Ponitka 4, Szubarga 2, Jankowski 0, Put 0

Rosa: Punter 22, Harrow 17, Zajcew 12, Auda 11, Sokołowski 8, Szymkiewicz 7, Piechowicz 3, Szymański 2, Zegzuła 0

Koszykarki Basketu Gdynia niespodziewanie przegrały na wyjeździe z Eneą AZS Poznań 68:70 (19:16, 18:18, 15:16, 16:20).

Enea AZS: Davis 20, Rymarenko 20, Woźniak 13, Parzeńska 4, Marciniak 0 oraz Bednarczyk 6, Niemojewska 4, Nowicka 3

Baseket: Aleksandravicius 20, Copper 18, Morawiec 6, Vitola 2, Skerović 0 oraz Jankoska 11, Handy 9, Rembiszewska 2, Kotnis 0

Orzeł wylądował. Samolot Philippe Coutinho w sobotę wieczorem dotarł do lotniska w Barcelonie

RUPTLY/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki