ASF wciąż jest groźny. Inspekcja weterynaryjna w Malborku apeluje do rolników, by informowali o padłych dzikach

Afrykański pomór świń, czyli w skrócie ASF od angielskiego „african swine fever” jest obecny w Polsce już od dziesięciu lat. Pierwszy przypadek u dzików potwierdzono dokładnie 17 lutego 2014 r. Od tamtej pory falami mówi się o nim to mniej, to więcej. Może się wydawać, że zagrożenie zostało trochę „oswojone”, ale cały czas trzeba być czujnym. Zwłaszcza że przenoszenie się wirusa z dzików na trzodę chlewną może prowadzić do upadku hodowli. Dlatego w tym zakresie ASF jest uznawany za chorobę bardzo groźną pod względem ekonomicznym.

Lokalnie cały nadzór nad zadaniami, które mają powstrzymać rozprzestrzenianie się wirusa, spoczywa na powiatowych inspektoratach weterynarii. Inspekcja współpracuje m.in. z kołami łowieckimi prowadzącymi odstrzał sanitarny w lasach i rolnikami, bo jak wiadomo, dziki zapuszczają się na pola. PIW w Malborku wystosował właśnie apel do rolników w związku z zagrożeniem, które zdaje się nadchodzić od strony powiatu sztumskiego.

Do tej pory przypadki ASF u dzików potwierdzaliśmy w powiecie sztumskim - w gminie Dzierzgoń, Stary Dzierzgoń, potem Mikołajki Pomorskie. Wirus przemieszczał się raczej wolno, ale niestety przyszedł moment, że ekspansja się nasiliła. Kilka dni temu mieliśmy dodatniego dzika w okolicach Gościszewa. Postęp jest więc widoczny. Dlatego trzeba zgłaszać nam padłe dziki, żeby szybko można było usuwać je ze środowiska i zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa – mówi lek. Wojciech Szczerbiński, powiatowy lekarz weterynarii w Malborku.

Co ważne, koszty transportu i unieszkodliwienia każdego padłego dzika znalezionego na gruntach należących do osób fizycznych pokrywa państwo. Należy tylko zadzwonić do PIW pod nr tel. 55 272 20 24.

CZYTAJ TEŻ: Odstraszacze na dziki stanęły przy drogach w powiecie sztumskim

W powiecie malborskim jeszcze nie stwierdzono ani przypadku ASF u dzika, ani ognisk wirusa w hodowli trzody chlewnej. Inspekcja prowadzi monitoring choroby w odniesieniu do martwych świń, martwych dzików oraz dzików uczestniczących w wypadkach komunikacyjnych. Kontroluje też pod kątem bioasekuracji gospodarstwa utrzymujące świnie (w ubiegłym roku było 20 takich kontroli).
Zmniejszeniu zagrożenia ma też służyć, krytykowany w poprzednich latach, tzw. odstrzał sanitarny zlecany kołom łowieckim wedle zasady: mniej dzików to mniejsze ryzyko wystąpienia ASF. W 2023 r. w wyniku polowań i odstrzałów sanitarnych pogłowie w powiecie malborskim zmniejszyło się o 443 sztuki.

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi co roku aktualizuje „Program mający na celu wczesne wykrycie zakażeń wirusem wywołującym afrykański pomór świń i poszerzenie wiedzy na temat tej choroby oraz jej zwalczanie”. Wynika z niego, że w 2024 roku w skali kraju koszt całokształtu działań związanych z zapobieganiem rozprzestrzeniania się ASF oszacowano na 97 mln zł, z czego ok. 17 mln zł ma wynieść unijne dofinansowanie.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!