Przepowiednie jasnowidza Krzysztofa Jackowskiego na 2013 rok: Ostatecznie upadnie mit Zielonej Wyspy
Skoro w polityce i gospodarce tak nieciekawie, to może chociaż w sporcie czekają nas w 2013 r. jakieś sukcesy?
Owszem, tak. PZPN pod rządami Zbigniewa Bońka doprowadzi do odrodzenia polskiej piłki nożnej. Nowy prezes "przewietrzy" stare struktury, spowoduje, że młodzi piłkarze będą mieli szanse grać w reprezentacji. Będą sukcesy, będzie wiele pozytywnych emocji.
Czy to oznacza, że dobrze wypadniemy w eliminacjach do mistrzostw świata, które będą rozgrywane w 2014 r. w Brazylii?
W tych eliminacjach wypadniemy bardzo słabo, czyli odpadniemy.
To nielogiczne, odrodzenie i plajta?
Być może, że to nielogiczne, ale tak to czuję i tak mówię.
SPRAWDŹ HOROSKOP NA KAŻDY DZIEŃ>
Pańskie stwierdzenia to raczej przepowiednie, a nie wizje…
Z mistrzostwami w Brazylii to akurat wizja, w przypadku innych stwierdzeń to różnie bywa. Ja już kiedyś się zastrzegałem, że na prośbę redakcji robię wizje dotyczące zdarzeń gospodarczych i politycznych w kraju i na świecie, ale traktuję je trochę jako swoisty eksperyment. Moją specjalnością są wizje dotyczące konkretnych, żywych ludzi, a głównie związanych z nimi zdarzeń kryminalnych. Wizje wykonywane są na podstawie zdjęć twarzy tych ludzi. Inne wizje, prognozy polityczne i meteorologiczne proszę traktować z przymrużeniem oka, jako niefirmowy produkt. Traktujcie je państwo trochę raczej zabawowo, co nie znaczy, że ja nie staram się wykonać tych wizji należycie. Po prostu nie jest to moja domena. No i z wizjami nie jest tak, że one pojawiają się dlatego, że jest koniec roku i taki mamy obyczaj, że wszyscy snują prognozy, jaki też będzie ten nowy rok. Wizje pojawiają się zazwyczaj bez planu, nagle, według własnej logiki. A kiedy o czymś intensywnie myślę, starając się wywołać wizję, to sam nie wiem, czy to, co się pojawia w mojej głowie, jest wizją czy prognozą albo życzeniem. CZYTAJ DALEJ>