- Łaty przydadzą się, jak minister pójdzie na kolanach do Brukseli - mówi Jerzy Wysoczański, wiceprezes Związku Rybaków Polskich, organizator pikiety.
Rybacy byli zawiedzeni, że w Krokowej nie spotkali się z wiceministrem do spraw rybackich.
- Liczyłem, że będziemy mogli z nim porozmawiać osobiście i wręczyć nasz prezent - przyznaje Wysoczański.
Kazimierz Plocke już wcześniej zapowiedział, że nie pojawi się podczas pikiety w Krokowej.
- Jako sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz poseł na Sejm nie odmawiałem spotkań z rybakami, które odbywają się zarówno w Warszawie jak i na Wybrzeżu - deklaruje Kazimierz Plocke. - Ostatnie takie spotkanie (w tej właśnie sprawie) miało miejsce w Warszawie dnia 15 września br. Jeżeli chodzi o zapowiadane zgromadzenie na dzień 5 października to nikt nie zwracał się do mnie o spotkanie w tym terminie i miejscu. Zresztą o tak ważnych sprawach nie będę rozmawiał na ulicy.
Protest w Gdańsku: Rybacy walczą o uchylenie im kar
Głównym tematem sporu są kary nałożone na rybaków, którzy w 2007 złamali zakaz łowienia dorszy, który wprowadziła Unia Europejska. Uznano wówczas, że nasi rybacy wyczerpali już przyznany limit połowowy. A tych, którzy mimo zakazu wyszli w morze, ukarano. Grzywny sięgają rzędu 300 tys. zł.
- Z dokumentów wynika, że w tamtym roku wykorzystaliśmy zaledwie 67 procent limitu - mówi Grzegorz Szomborg, rybak z półwyspu. - Dlatego według nas grzywny nałożono niesłusznie. Domagamy się odstąpienia od karania nas. Ale administracja nie słuchała i nie słucha naszych argumentów.
Rybacy sygnalizują przypadki egzekucji komorniczych, które teraz dokonywane są w portach.
- W Ustce komornik zaczął już zajmować kuter i tylko dzięki szybkiej i nieugiętej postawie Jurka Wysoczańskiego została wstrzymana - mówi Wojciech Pieper z Jastarni. - Dlatego prosimy premiera, by miał tyle odwagi cywilnej i spotkał się z nami.
Rybacy blokowali krajową szóstkę w Leśnicach
W pobliżu pikiety pojawił się Wojciech Dettlaff, starosta pucki, który wcześniej był dyrektorem biura posła Plocke. W rozmowie z mediami przyznawał, że zna problemy rybaków. Wówczas do starosty zbliżyła się grupa pikietujących i głośno zarzuciła mu kłamstwo. Dyskusja była momentami bardzo gorąca, ale obie strony zachowały umiar.
Rybacy, jak w środę mówili w Krokowej, do wyborów przycichną. - Nie zdążymy załatwić formalnych pozwoleń na pikiety - wyjaśnia Szomborg.
Ale w przyszłym tygodniu szyprowie i załogi kutrów zbiorą się, by zadecydować czy pojawią się z pikietą w Warszawie przed siedzibą rządu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody