Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Telewizja Vectra odcina kablówkę osobom oszukanym przez firmę płatniczą Partner

Hubert Bierndgarski
Nawet 200 abonentów telewizji kablowej Vectra może zostać pozbawionych dostępu do kablówki po tym, jak rachunki za abonament zapłacili w okienku kasowym firmy Partner.

Firma nie przekazała części należności do Vectry. Sprawa jest wyjaśniana przez policję, ale Vectra osobom, które mają zaległości w płatnościach i nie chcą ich uregulować, zaczyna odcinać sygnał. Rzecznik Vectry uspokaja i zapewnia, że problem dotyczy tylko kilku osób, które nie chciały negocjować form spłaty zaległości.

O problemie z firmą Partner napisaliśmy jako pierwsi pod koniec ubiegłego roku. Do naszej słupskiej redakcji zaczęli przychodzić czytelnicy, którzy skarżyli się, że mimo iż opłacili abonament w okienku kasowym firmy Partner, są na liście dłużników Vectry. Wtedy okazało się, że firma Partner nie przekazała dalej części pobranych opłat. Łącznie chodzi o kilkadziesiąt tysięcy złotych.

- Mam potwierdzoną na rachunku zapłatę w firmie Partner, ale pieniądze nie trafiły do Vectry - mówi Edward Sochacki ze Słupska. - Zaległości wynoszą ponad 100 zł i pochodzą z grudnia i lipca ubiegłego roku. Wszystkim mówię, aby nie opłacali rachunków tej firmie.

Oszukana czuje się również Wanda Uruska ze Słupska, choć jej zaległości wynoszą jedynie 25 zł. - Na szczęście to bardzo niska kwota i natychmiast ją uregulowałam. Nie wiem jednak, czy odzyskam swoje pieniądze. Znam ludzi, którzy zalegają nawet po kilkaset złotych. A przecież płaciliśmy w tej firmie nie tylko za telewizję, ale za prąd i telefon. Trzeba sprawdzić, czy tam nie ma zaległości. Pracownicy Vectry zapewnili nas jednak, że nie będziemy mieli żadnych problemów.

Po naszych artykułach firma Vectra zerwała umowę z Partnerem. Jak widać, nie rozwiązało to jednak wszystkich problemów. Okazało się bowiem, że Vectra wymaga od swoich klientów uregulowania zaległości. Mogą je spłacać w ratach. Część osób zgodziła się na takie rozwiązanie. Część osób odmówiła jednak zapłaty i właśnie tym osobom ma być w najbliższym czasie odcięta telewizja.
Rzecznik Vectry Krzysztof Stefaniak zapewnił nas, że z każdą z tych osób będą prowadzone jeszcze rozmowy wyjaśniające.

Wiadomo, że policja w Słupsku przesłuchała już ponad 160 świadków. Nadal są szukane osoby poszkodowane przez firmę Partner.

Ponad stu poszkodowanych

Brak dostatecznych danych uzasadniających popełnienie przestępstwa - to powód umorzenia przez kościerską prokuraturę postępowania w głośnej sprawie z udziałem firmy Partner Usługi Płatnicze. W powiecie kościerskim aż 104 osoby zostały dłużnikami telewizji kablowej, banków, Telekomunikacji Polskiej, ponieważ wszystkie należności uiszczały za pośrednictwem firmy Partner.

Sprawa wyszła na jaw w lipcu minionego roku. Postępowanie w sprawie Elżbiety S., właścicielki firmy, prowadziła kościerska prokuratura. Podejrzana tłumaczyła, że nie uregulowała w terminie wpłat na właściwe konta, ponieważ doszło do awarii systemu komputerowego. Okazało się, że wprawdzie transakcje zostały wykonane, jednak pieniądze trafiły na inne rachunki. Ponadto okazało się, że w regulaminie Partnera brakowało zapisu dotyczącego tego, w jakim terminie firma musi przekazać pieniądze na wskazane konta. Zdaniem prokuratury, osoby, które mają dowody wpłaty, mogą zwrócić się do firmy Partner z reklamacją i otrzymać zwrot pieniędzy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki