Zarzuty usłyszeli Paweł T., Jarosław B. i Krzysztof B.
- W okresie od stycznia do września 2012 r. oskarżeni, działając w różnych konfiguracjach osobowych, przemycili do Polski nie mniej niż 82 kg ziela konopi indyjskich - informuje Mariusz Marciniak, rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku.
Tak znaczna ilość została przywieziono w ramach jedenastu transportów - dziewięć przemytów zostało zrealizowanych z Holandii, a dwa ze Słowenii.
To nie wszystko. W trakcie rekordowego przemytu 19 września 2012 r. jeden z mężczyzn, Paweł T., miał sprowadzić nie tylko ziele konopi indyjskiej, ale też 90,5 gramów kokainy. W bagażu znaleziono również 25,6 gramów kwasu Y-hydroksylowego (GHB).
Nielegalne substancje Paweł T. przywiózł samochodem z Holandii, przez Niemcy. To właśnie ten przemyt był początkiem końca działalności tej grupy przestępczej.
Na ślad środków odurzających natrafili funkcjonariusze Służby Celnej, sprawdzając auto 32-latka. Mężczyzna ukrył je w specjalnie przygotowanej skrytce w baku samochodu.
W rozpracowanie grupy narkotykowej włączyło się (obok celników) Centralne Biuro Śledcze, a śledztwo wzięła w nadzór gdańska Prokuratura Apelacyjna.
- Ustalona łączna masa sprowadzonej marihuany, co najmniej 82 kg, zdaniem biegłych, wystarczyłaby na sporządzenie od 82 tys. do 273,3 tys. typowych porcji handlowych marihuany - zdradza prok. Marciniak.
Na czarnym rynku taka ilość mogłaby osiągnąć wartość co najmniej 1,6 mln zł, a przy odpowiedniej dystrybucji nawet kilkakrotnie większą.
- Tak duża ilość sprowadzonej marihuany, w powiązaniu z faktem, iż oskarżeni nigdzie nie pracują i nie osiągają stałych dochodów, wskazuje, że celem oskarżonych było zbywanie marihuany w nielegalnym handlu, na dużą skalę, ze znacznym zyskiem - podkreśla prokurator.
Za zarzucane przestępstwa oskarżonym grozi kara więzienia od lat 3 do lat 15. Co więcej, muszą liczyć się z możliwością zapłaty grzywny oraz nawiązki w wysokości do 50 tys. zł na cele zapobiegania i zwalczania narkomanii. Mało tego, sąd, jeśli uzna ich winnymi, ma prawo orzec przepadek korzyści osiągniętej z przestępstwa.
Na niekorzyść całej trójki oskarżonych przemawia fakt, że jeśli zostaną skazani, będzie to recydywa. W przeszłości byli już bowiem karani za podobne przestępstwa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?