Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak pech to pech

Janusz Woźniak
Kiedy wreszcie uda nam się pojechać w meczu sparingowym... pewnie na ten temat rozmawiają Robert Sawina i Magnus Zetterstroem.
Kiedy wreszcie uda nam się pojechać w meczu sparingowym... pewnie na ten temat rozmawiają Robert Sawina i Magnus Zetterstroem. Grzegorz Mehring
Walka z przygotowaniem toru do meczu sparingowego Lotos Wybrzeże Gdańsk - GTŻ Grudziądz trwała jeszcze do w piątek rano. Niestety wysiłki nie przyniosły spodziewanego rezultatu. Zaplanowany w Gdańsku na piątek mecz trzeba było odwołać.

Na szczęście pojawiło się awaryjne rozwiązanie. Z Grudziądza nadeszła informacja, że tor w tym mieście nadaje się do jazdy. Gdańscy zawodnicy zapakowali więc swój sprzęt i ruszyli do Grudziądza.

- Niestety i tam mecz nie doszedł do skutku - relacjonuje trener Robert Sawina. - Mamy pecha, bo przecież pojechaliśmy w minioną niedzielę do Poznania, aby już na miejscu dowiedzieć się, że sparing nie dojdzie do skutku. Teraz godzinę przed naszym przyjazdem do Grudziądza rozpadało się i znowu zaliczyliśmy tylko wycieczkę. W sobotę, o godzinie 13 mamy zaplanowany kolejny sparing z GTŻ w Grudziądzu, ale dopiero rano będziemy decydować, czy ponownie ruszyć w stronę Grudziądza. Po prostu będziemy czekali na informację, czy warunki pogodowe pozwolą rywalizować na grudziądzkim torze - poinformował Sawina.

Jeżeli dzisiejszy mecz dojdzie do skutku, to w gdańskiej drużynie pojadą: Adam Skórnicki, Martin Vaculik, Tobias Kroner, Renat Gafurow, Magnus Zetterstroem i Damian Sperz. Zawodnicy GTŻ są w lepszej sytuacji, bo oni mają już za sobą trzy mecze sparingowe. Dwa z Polonią Bydgoszcz, zwycięstwo i porażkę oraz przegrany w czwartek 31:59 mecz z Unibaksem Toruń. Torunianie, którzy przyjadą do Gdańska na ligową premierę, nie jechali w najsilniejszym składzie, a najwięcej punktów zdobyli: Wiesław Jaguś 12, Robert Kościecha 9, Adrian Miedziński i Martin Smoliński po 8, Ryan Sullivan 5, ale w dwóch wyścigach.

Jeżeli wierzyć prognozom pogody, to w niedzielę powinna być już sprzyjająca rywalizacji żużlowców aura. A na niedzielę właśnie, na godzinę 16, zaplanowany jest w Gdańsku sparing Lotos - PSŻ Poznań. Goście awizują przyjazd w następującym składzie: 1. Norbert Kościuch, 2. Łukasz Jankowski, 3. Zbigniew Suchecki, 4. Daniel Pytel, 5. Rafał Trojanowski, 6. Adam Kajoch.

W plastronie Lotosu na tor powinni wyjechać: 9. Skórnicki, 10. Gafurow, 11. Joonas Kylmakorpi, 12. Kroner, 13. Zetterstroem, 14. Vaculik. Nie jest też wykluczone, że może pojawić się na torze Hans Andersen. Warto więc przyjść, zobaczyć, bo ta przyjemność będzie kosztowała zaledwie 10 złotych.

- Ten mecz z PSŻ Poznań potrzebny jest głównie takim zawodnikom jak Zetterstroem, Vaculik, Gafurow czy Sperz, którzy nie jeżdżą w Anglii. Im brakuje objeżdżenia przed ligą, bo same treningi, to jednak za mało. Być może w tygodniu uda się jeszcze zorganizować jeden sparing, mamy na środę zaproszenie do Poznania, ale nie wiem, czy w tym terminie uda się skompletować drużynę.

Ten sparing nie był w naszym terminarzu i zawodnicy mogą mieć w tym czasie inne zobowiązania. Czy przewiduję możliwość odwołania pierwszej ligowej kolejki w ekstralidze? To mało prawdopodobne, a ze względów logistycznych, zaplanowanych transmisji telewizyjnych, raczej wręcz niemożliwe - powiedział nam trener Sawina.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki