Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Upadłość Stoczni Tczew. Pracownicy czekają na pieniądze. Odprawy dostaną w październiku?

Przemysław Zieliński
Stocznia w Tczewie ma już nowego właściciela - spółkę Admiral Boats z Bojana
Stocznia w Tczewie ma już nowego właściciela - spółkę Admiral Boats z Bojana Przemek Zieliński
Kiedy dostaniemy nasze pieniądze? - pytają już po raz kolejny byli pracownicy Stoczni Tczew sp. z o.o. w upadłości. Po raz kolejny, bo zadają je od jesieni 2011 r. Jak się dowiedzieliśmy pieniądze mogą otrzymać w październiku

Dwa lata temu ponad sześćdziesiąt osób straciło pracę w wyniku zwolnień grupowych, przeprowadzonych przez syndyka masy upadłościowej Stoczni Tczew sp. z o.o. Syndyk, mimo porozumienia z zarządem zakładowym NSZZ Solidarność, nie wypłacił ich wówczas, tłumacząc się brakiem pieniędzy. Pracownicy poszli do sądu, który przyznał im 3-miesięczne odprawy.

- Niestety, pieniądze te nadal nie pojawiły się na naszych kontach - mówi Ryszard Olszewski, jeden z byłych pracowników stoczni. - To dziwne, bo w maju syndyk otrzymał przecież pieniądze ze sprzedaży stoczni nowemu właścicielowi. Czekamy już na nie tyle miesięcy. Jesteśmy bezsilni i zmęczeni całą sytuacją. Niektórzy z nas popadli w spore problemy finansowe.

W lipcu informowaliśmy o dramatycznym liście stoczniowców do syndyka, w którym pisali m. in.: "Czekamy już ponad dwa lata i zastanawiamy się, w jakim kraju żyjemy". W odpowiedzi Magdalena Smółka informowała, że odprawy zostaną wypłacone z urzędu, bez potrzeby zgłaszania wierzytelności. Zapewniła, że zaspokoi roszczenia pracowników zgodnie z zapisami w ewidencji księgowej oraz tytułami wykonawczymi wystawionymi przeciwko Stoczni Tczew sp. z o.o. w upadłości.

Jak udało nam się ustalić, wypłata odpraw będzie możliwa po zatwierdzeniu planu podziału wierzycieli zabezpieczonych rzeczowo. Obwieszczenie o wyłożeniu planu podziału ukazało się w Monitorze Sądowym i Gospodarczym 3 września.

- Stronom postępowania przysługuje prawo do złożenia zarzutów w terminie 14 dni od obwieszczenia. Po zatwierdzeniu planu podziału i jego realizacji możliwe będzie zaspokojenie innych wierzycieli, w tym pracowników. Prawdopodobnie będzie to październik - informuje Tomasz Adamski, rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku.

Dodajmy, że największym wierzycielem upadłej stoczni jest Zakład Ubezpieczeń Społecznych, następnie gmina miejska Tczew, gmina Skarszewy, Zakład Usług Komunalnych i Zakład Wodociągów i Kanalizacji w Tczewie oraz Skarb Państwa reprezentowany przez naczelnika Urzędu Skarbowego w Tczewie. Suma wierzytelności wynosi ok. 12 mln zł.

Treści, za które warto zapłacić! REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI

Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki