Arka: Bledzewski - Płotka (46 Barnik), Wilczyński, Kowol - Sulima (82 Dziubiński), Budziński, Przytuła (75 Weinar), Czoska, Bułka - Kojder (78 Kazimierczak), Niciński.
Grający na własnym boisku gdynianie od początku osiągnęli sporą przewagę. Na pierwszego gola trzeba było czekać jednak do 20 minuty spotkania. Wówczas indywidualną akcję Adriana Sulimy przerwali w polu karnym faulem obrońcy Lecha, a Grzegorz Niciński zdobył z rzutu karnego prowadzenie dla gospodarzy.
Drugi gol padł także ze stałego fragmentu gry. Po faulu na Krzysztofie Bułce z rzutu wolnego, z około 20 metrów, w okienko poznańskiej bramki trafił Krzysztof Przytuła. Dzieła zniszczenia w pierwszej połowie dopełnił Michał Kojder, strzelając na 3:0 z bliskiej odległości.
Podrażnieni wysokim prowadzeniem Arki rywale zaatakowali w drugiej połowie i zdołali pokonać Andrzeja Bledzewskiego. Ale i odpowiedź gdynian była natychmiastowa.
Czwarta bramka padła na "raty". W sytuacji sam na sam z bramkarzem Lecha strzelał Paweł Czoska, ale Jasmin Burić obronił, odbił też piłkę po dobitce Bułki, jednak już bezradny był przy drugiej dobitce Kodjera. Warto zwrócić uwagę, że dla Kojdera były to pierwsze gole zdobyte w oficjalnym meczu Arki, bo przypomnijmy, że ten 19-letni napastnik trafił tej zimy do Gdyni z Lechii Zielona Góra.
- Mając taki skład, byliśmy zdeterminowani, aby wygrać z Lechem. Zagraliśmy ofensywnie, z trzema tylko obrońcami, i szczególnie do przerwy nasza gra mogła się podobać. Teraz, w najbliższą sobotę o godzinie 15 gramy w Gdyni zaległy mecz z Jagiellonią Białystok i nie ukrywam, że liczymy na kolejne zwycięstwo - powiedział nam trener Dziubiński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
