Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zintegrowany Informator Pacjenta demaskuje nieprawidłowości. NFZ będzie poprawiał błędy

Dorota Abramowicz
ANDRZEJ BANAS / Archiwum Polskapresse
Skorzystanie z Zintegrowanego Informatora Pacjenta, zawierającego m.in. informacje o udzielonych świadczeniach oraz o przepisanych lekach refundowanych, niejednego może zaskoczyć. Niektórzy mieszkańcy Pomorza po przeanalizowaniu zawartych w ZIP danych na swój temat odkryli, że nie mają one pokrycia w rzeczywistości.

- Zgłaszają się już do nas osoby, które w ZIP znalazły bulwersujące ich informacje - mówi Maria Sztenc, naczelnik Wydziału Świadczeniobiorców w Pomorskim Oddziale NFZ. - Oczywiście, wszystkie te doniesienia trzeba będzie sprawdzić, bo czasem przyczyną może być błędne zapisanie numeru PESEL. Nie wykluczamy jednak, że w niektórych przypadkach sprawa może zakończyć się doniesieniem do prokuratury.

Do NFZ trafiła m.in. pacjentka, która znalazła informację o tym, że w jednym z pomorskich szpitali urodziła dziecko. Pani ta jest... bezdzietna. Inna osoba, która wpłaciła kilka tysięcy złotych za prywatne wszczepienie endoprotezy, zauważyła, że koszty jej operacji pokrył także NFZ. Inny pacjent zgłosił, że w jednej z placówek w ramach rehabilitacji skorzystał z 10 masaży, a dzięki ZIP dowiedział się, że Narodowy Fundusz Zdrowia zapłacił za 30 masaży. Na pozór to "niewielka pomyłka", ale...

- Jeśli potwierdzi się to doniesienie, to oznaczałoby, że za nasze wspólne pieniądze ze składek zamiast trzech osób z rehabilitacji skorzystała tylko jedna - tłumaczy Maria Sztenc. - Nie ukrywamy, że korzystanie przez pacjentów z ZIP pozwala na skuteczniejszą kontrolę społecznych pieniędzy.

Do tej pory na Pomorzu po login i hasło do Zintegrowanego Informatora Pacjenta zgłosiło się ok. 12 tysięcy osób. Z tego połowa zarejestrowała się i sprawdziła informacje na swój temat.

Dzięki dostępowi do ZIP możemy dowiedzieć się także, ile kosztowało nasze leczenie, jakich specjalistów i szpitale odwiedziliśmy, jakie leki nam do tej pory zaordynowano. Równocześnie możemy sprawdzić, gdzie można się leczyć w ramach NFZ w całej Polsce, jak długie są kolejki na zabiegi i do specjalistów. W przypadku operacji np. zaćmy lub wszczepienia endoprotezy, gdzie podczas zapisów podajemy nasz PESEL, sprawdzimy nasze miejsce w kolejce.

- Trzeba podkreślić, że korzystanie z ZIP jest w pełni bezpieczne i żaden haker nie dotrze do informacji na temat naszego zdrowia - uspokaja Mariusz Szymański, rzecznik pomorskiego NFZ. - Dane przypisane są jedynie do numeru, nie ma tam nazwiska, adresu, numeru PESEL.

Zapraszamy do naszej redakcji

W najbliższy wtorek, 27 sierpnia, zapraszamy do redakcji "Dziennika Bałtyckiego" po login i hasło do ZIP.
Między godziną 9 a 15 w Dziale Łączności z Czytelnikami (Targ Drzewny 9/11 Gdańsk) dyżurować będą pracownicy Narodowego Funduszu Zdrowia, którzy będą naszym Czytelnikom przyznawać indywidualny login i hasło, pozwalające na korzystanie z Zintegrowanego Informatora Pacjenta. Dostęp do ZIP może otrzymać wyłącznie osoba dorosła, prosimy wobec tego o zabranie ze sobą dowodów osobistych.

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki