Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sopot: Tłum stanął w obronie grajka. Strażnicy miejscy i policjanci interweniowali słusznie? FILM

Kamila Grzenkowska
Kto ma rację - tłum, który stanął w obronie ulicznego grajka, czy strażnicy miejscy i policjanci, którzy interweniowali w sprawie występującego bez pozwolenia muzyka? Film nakręcony przez świadka zdarzenia w Sopocie wypłynął do sieci i budzi kontrowersje.

W piątek, 16 sierpnia Straż Miejska otrzymała zgłoszenie, że uliczny muzyk gra z nagłośnieniem na Placu Przyjaciół Sopotu. Okazało się, że młody człowiek nie miał stosownego pozwolenia na występy, poza tym w kurorcie nie można stosować nagłośnienia. Strażnicy poprosili go o opuszczenie placu.

W obronie grajka stanął tłumek ludzi, którzy wcześniej słuchali jego występu. Zaczęły się wyzwiska, ale i prośby, by strażnicy dali spokój muzykowi. Ci jednak kontynuowali interwencję, m.in. legitymując "artystę".

W pewnym momencie na miejscu pojawiła się policja. Kiedy mundurowi kończyli interwencję i zaczęli się wycofywać, tłum zaczął do nich wykrzykiwać "wypierd...ć!".

Tomasz Dusza, zastępca komendanta sopockiej Straży Miejskiej, przyznał, że z tak agresywną sytuacją podczas tego typu interwencji jego podwładni spotkali się po raz pierwszy.

Czytaj więcej na ten temat na stronie sopot.naszemiasto.pl

[email protected]

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki