Kaszubi chcą pobić rekord

- Główne punkty programu obchodów przesunęły się na weekend, ze względu na udogodnienie ludziom dostępu do naszego święta - wyjaśnia Artur Jabłoński, prezes Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego.

W terminie odbył się jedynie czwartkowy happening pod Neptunem, zorganizowany przez grupę osób związanych z portalem internetowym naszekaszuby.pl i Radiem Kaszebe. Jedynym warunkiem udziału było założenie jakiegokolwiek elementu stroju, który nawiązywałby do kultury kaszubskiej.

Uczestnicy zaśpiewali Pieśń Jedności Kaszubów (Zemia Rodnô). Był to "sztywny" punkt programu. Reszta odbyła się spontanicznie. Tak samo jak 19 marca 2003 roku, podczas pierwszego happeningu. Wtedy to grupa tych samych działaczy kaszubskich zorganizowała pierwszy happening. Nazwano go właśnie Dniem Jedności Kaszubów. Data 19 marca nie była przypadkowa. Tego dnia 1238 roku w bulli papieża Grzegorza IX po raz pierwszy pojawiło się słowo "Kaszuby".

Kaszubskie świętowanie rozwija się. Cztery lata temu z nowym pomysłem włączył się Marek Wantoch-Rekowski z Ciem- na (pow. bytowski). Zaproponował bicie rekordu w jednoczesnej grze dwóch kaszubskich melodii na akordeonach. Pomysł chwycił na tyle, że w Bytowie odbędzie się czwarta próba bicia rekordu. - W tym roku doszedł jeszcze pomysł masowego wieszania kaszubskich flag - przypomina Jabłoński.

Flag ma być najwięcej do jutra, kiedy to w Gdańsku Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie organizuje obchody DJK. Najpierw o godzinie 12 kaszubska msza święta w kościele św. Mikołaja, a o 13 w Ratuszu Staromiejskim prezentacja modelu pomnika księcia Świętopełka Wielkiego. Wszystko zakończy koncert chóru Discantus z Gowidlina.

Główna część uroczystości DJK odbędzie się w niedzielę w Bytowie. Przez cały dzień w SP nr 2 odbywać się będą koncerty folklorystyczne oraz turniej gry w baśkę, a o godzinie 17.20 rozpocznie się próba ustanowienia kolejnego rekordu Polski. W zeszłym roku w Miastku zagrało jednocześnie aż 202 akordeonistów.