Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy pawilon dla pacjentek

Wawrzyniec Rozenberg
Rozpoczyna się modernizacja Domu Pomocy Społecznej "Leśny" w Zaskoczynie. W budynku przebywa 99 kobiet z upośledzeniem umysłowym i chorych psychicznie. Administratorem placówki są władze powiatu gdańskiego.

Na przebudowę ośrodka planują wydać ponad 3 mln zł. W tym roku rozpocznie się również budowa nowego pawilonu. Przeniesienie pacjentek do nowego skrzydła zwolni najstarszą część obiektu, która nie nadaje się do celów terapeutycznych.

W nowym pawilonie zamieszka 57 pań z zaburzeniami psychicznymi. W zmodernizowanym starym skrzydle DPS będzie miejsce dla 42 kobiet upośledzonych intelektualnie. Najnowsze przepisy określają bowiem, że w jednym budynku nie mogą przebywać chorzy z obu grup. Drugie istniejące obecnie skrzydło DPS jest najstarsze i nie nadaje się na szpital, a remont byłby nieopłacalny. Korytarze są bowiem zbyt wąskie i nie ma możliwości urządzenia w każdym pomieszczeniu węzła sanitarnego.

Dom Pomocy Społecznej "Leśny" w Zaskoczynie istnieje od 1982 roku. Przed II wojną światową był to ośrodek dla matek z dziećmi dotkniętymi chorobami płuc. Leczył się tu między innymi Günter Grass.
- Przez ostatnie dwa lata na utrzymanie i doprowadzenie DPS do odpowiedniego standardu władze powiatu gdańskiego wydały już 3 mln złotych - mówi Kazimierz Kloka, przewodniczący Rady Powiatu Gdańskiego.

- Po zakończeniu inwestycji, w sierpniu przyszłego roku, zostanie jedynie problem, co zrobić z istniejącym skrzydłem, które nie spełnia wymogów szpitalnych. Zastanawiamy się, jak najlepiej je wykorzystać. Najkorzystniej zapewne byłoby rozpocząć tam działalność komercyjną, która odciążyłaby budżet powiatu. Pieniądze z wynajmu zostałyby przeznaczone na potrzeby ośrodka.

Rodziny wyrzekają się chorych

Rozmowa z Waldemarem Dowgiertem, dyrektorem DPS w Zaskoczynie

Stare skrzydło DPS nie nadaje się do zakwaterowania osób intelektualnie upośledzonych. Jak zatem je zagospodarować?
Na Pomorzu brakuje pracowników socjalnych, więc najlepiej by było, gdyby na pierwszym i drugim piętrze powstał ośrodek szkolenia. Praktyki kursanci mogliby odbywać na miejscu. Na parterze planujemy urządzić sale do rehabilitacji i kawiarnię. Jest jeszcze czas na podjęcie decyzji.

Czy piękne otoczenie wpływa na poprawę stanu zdrowia chorych psychicznie?
Panie czują się u nas na tyle dobrze, że część z nich mogła- by wrócić do rodzin. Te, niestety, niezbyt nimi się interesują. Tylko jedna pensjonariuszka za mojej kadencji dyrektora została wypisana do domu. Soboty i niedziele to dni odwiedzin. Nie ma tłoku na korytarzach. W ciągu ubiegłego roku odwiedzin doczekało się dziewięć pań. Pozostałe są rodzinom niepotrzebne. Wyrzeczono się ich, a one przestały tęsknić za domem. To smutne. Dlatego staramy się im zastąpić dom rodzinny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki