Sprawa wyszła na jaw przez przypadek. W maju 2013 r. kobieta spacerująca nad Jeziorem Klasztornym Dużym znalazła szczątki dziecka. Zaniosła siatkę na Komendę Powiatową Policji w Kartuzach. Wszczęto poszukiwania matki. Działania te doprowadziły policję do niespełna 19-letniej mieszkanki powiatu kartuskiego.
- To młoda dziewczyna przyznała się do urodzenia dwójki dzieci, rok po roku, w 2011 i 2012 r. - mówi Remigiusz Signerski, zastępca prokuratora rejonowego w Kartuzach. - Zeznała, że o ciąży nie mówiła nikomu i sama urodziła dzieci w lesie. Wskazała miejsca, gdzie porzuciła noworodki.
W jednym ze wskazanych miejsc naleziono siatkę ze szczątkami kostnymi. Biegły zbadał je i stwierdził, że są to szczątki prawdopodobnie noworodka.
Niespełna 19-letnia mieszkanka powiatu kartuskiego usłyszała zarzuty zabójstwa dwóch noworodków. Jak poinformował Remigiusz Signerski, po przedstawieniu zarzutów śledczy zwrócili się do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie podejrzanej, a sąd przychylił się do tego wniosku.
Prokuratura nie łączy na razie tej sprawy ze zwłokami dziecka znalezionymi w jeziorze w maju 2013 r. - związek ten ewentualnie wskażą wyniki badań genetycznych, które znane będą we wtorek.
Badanie ginekologiczne kobiety potwierdziło, że rodziła przynajmniej jeden raz. Policja ustaliła ojca jednego z dzieci.
Więcej szczegółów na temat zbrodni w powiecie kartuskim w serwisie naszemiasto.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?