Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Większość policjantów na Pomorzu nie ma dostępu do internetu. To wina przepisów?

Szymon Zięba
Gazeta Krakowska / Archiwum Polskapresse
Politycy alarmują: według wyliczeń Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, na Pomorzu jedynie 12 procent mundurowych ma dostęp do szerokopasmowego internetu. Gorzej wypadają jedynie policjanci z Wielkopolski.

Pozostaje tylko żałować, że polski rząd tak zaniedbał tych, którzy stoją na straży naszego bezpieczeństwa. Bez sprawnej, nowoczesnej i szeroko dostępnej dla funkcjonariuszy sieci, będzie im coraz trudniej dbać o bezpieczeństwo nasze i naszych bliskich - alarmują politycy, zwracając uwagę, że w erze cyfrowej rewolucji, policja pozostaje niemal odłączona od internetu. Pomorskie komendy i posterunki pod tym względem - w skali kraju - znajdują się na szarym końcu. Jak wynika z dokumentów Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, stały dostęp do sieci ma bowiem jedyne około 12 proc. funkcjonariuszy i pracowników pomorskiej policji! Gorzej sytuacja wygląda tylko w Wielkopolsce, gdzie "off-line" pozostaje aż ok. 93 proc. zatrudnionych w "mundurówce".

W woj. pomorskim - jak informuje Józef Partyka z Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów - służbę pełni około 5,5 tys. funkcjonariuszy. Z danych udostępnionych przez gdańską Komendę Wojewódzką Policji wynika, że stały dostęp do sieci ma dokładnie 751 policyjnych komputerów. Tym samym na jeden komputer, który jest podłączony do sieci przypada średnio... aż siedmiu funkcjonariuszy! I choć od liczby tej należy odliczyć policjantów pracujących "w terenie", często zdarzają się - jak twierdzą sami funkcjonariusze - kuriozalne sytuacje, gdzie aby uzyskać "służbowy" dostęp do komputera pozostającego on-line, trzeba specjalnie poszukać miejsca, w którym sprzęt z internetem jest udostępniony.
- A nawet wtedy bywa tak, że trzeba swoje odczekać, bo kolega czy koleżanka akurat też sprawdzają coś w internecie. W takich sytuacjach korzystam z prywatnego dostępu do sieci albo proszę o pomoc, np. znajomych, jeżeli muszę szybko załatwić drobną sprawę - mówi nam jeden z gdańskich policjantów.

- Dostęp do sieci na poziomie 12 proc. to za mało. Jeżeli któryś z funkcjonariuszy się skarży, że nie ma internetu, to wina - tylko i wyłącznie - bezpośrednich przełożonych, którzy internet powinni zapewnić tym policjantom, którzy tego potrzebują - stwierdza Józef Partyka i zauważa, że na przeszkodzie cyfryzacji w policji stoi "odwieczny problem niedofinansowania". - W dziurze budżetowej po raz kolejny zabrakło pieniędzy - podsumowuje.

- W wielu większych jednostkach nie ma raczej problemu z dostępem do internetu. Sytuacja nieco gorzej może wyglądać natomiast na mniejszych posterunkach - mówi z kolei mł. insp. Janusz Staniszewski, komendant powiatowy policji w Sztumie. - Policjanci jednak radzą sobie jak mogą, ze środków samorządowych kupowany jest tańszy, używany sprzęt, który można podłączyć do sieci i który jest całkowicie wystarczający do tego, aby np. sprawdzić maila.

Tymczasem, jak się okazuje, największą przeszkodą w "podłączeniu" policji do internetu są... przepisy.
- Komputery podłączone do sieci internetowej ze względów bezpieczeństwa nie mogą być jednocześnie podłączone do bazy policyjnej, z której policjanci głównie korzystają - tłumaczy st. sierż. Michał Sienkiewicz z gdańskiej Komendy Wojewódzkiej Policji i podkreśla: - Jeżeli policjanci muszą w trakcie pracy skorzystać z internetu, mają za każdym razem taką możliwość, pragnę jednak zaznaczyć, że podstawowym informatycznym narzędziem pracy funkcjonariuszy jest policyjna baza danych, w której przetwarzane są niezbędne do pracy policjantów informacje m. in. osobowe, kryminalne czy prewencyjne.

Te przepisy - jak mówi jeden z trójmiejskich policjantów - prowadzą do "dziwnych obrazków". - Takich jak dwa komputery na policyjnym biurku, jeden odłączony od sieci za to z bazą policyjną, drugi - z dostępem do internetu - wyjaśnia. - Rozumiem dbałość o bezpieczeństwo newralgicznych informacji, ale czy jako policja nie powinniśmy być zawsze krok przed hakerami?
- Powyższe dane, biorąc pod uwagę rozwój informatyzacji w Polsce oraz coraz powszechniejszą dostępność do internetu chociażby na uczelniach lub w zakładach pracy, muszą budzić zdumienie - komentuje poseł Przemysław Wipler, który w tej sprawie niedawno wystosował interpelację poselską. - Polska policja nie będzie w stanie skutecznie działać, jeśli funkcjonariusze w każdej, najbardziej nawet powszechnej sprawie wymagającej dostępu do sieci, będą prosić komendanta o udostępnienie im na chwilę jego komputera - dodaje polityk i zauważa, że wiele instytucji państwowych, samorządowych czy banków również obraca danymi niejawnymi i nie ma problemu z połączeniem tego z powszechnym dostępem do internetu. - Dlaczego więc policja napotyka na takie problemy? - dopytuje poseł Wipler.

Tymczasem wciąż nieskuteczna cyfryzacja policji, to nie jedyne obawy specjalistów i samych funkcjonariuszy. Ogłoszona niedawno przez MSW "standaryzacja" komend i komisariatów policji miała doprowadzić do "poprawy warunków obsługi obywateli oraz pracy funkcjonariuszy i pracowników cywilnych policji". Na ten cel - w skali kraju - zaplanowano miliard zł. Pomorscy mundurowi mówią jednak wprost, że część pieniędzy, jaka zostanie przeznaczona na standaryzację w regionie, zaspokoi zaledwie kroplę w morzu potrzeb lokalnej policji.

[email protected]

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki