Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ojciec czy syn?

Paweł Stankiewicz
Waszkiewiczowie: Michał, zawodnik i Daniel, trener
Waszkiewiczowie: Michał, zawodnik i Daniel, trener Robert Kwiatek
Przed piłkarzami ręcznymi ostatnia kolejka sezonu zasadniczego w ekstraklasie. I mamy w niej pojedynek derbowy. W hali widowiskowo-sportowej przy ul. Kazimierza Górskiego szczypiorniści AZS AWFiS Gdańsk podejmą MMTS Kwidzyn.

To spotkanie rozegrane zostanie już w piątek o godzinie 20.15. Bezpośrednią transmisję z meczu przeprowadzi Polsat Sport.

Oba zespoły mają o co walczyć. MMTS o zachowanie czwartego miejsca w tabeli, które w pierwszej rundzie play off dałoby atut własnego parkietu. Z kolei AZS AWFiS o miejsce właśnie w play off. Z remisu zadowoleni byliby na pewno obaj trenerzy. MMTS powiększyłby przewagę nad Focusem Park-Kiper Piotrków do dwóch punktów, a ponieważ ma lepsze bezpośrednie mecze, to czwarte miejsce w tabeli miałby pewne.

Z kolei gdańszczanie potrzebują też tego jednego punktu, aby bez oglądania się na innych rywali znaleźć się w gronie ośmiu najlepszych zespołów w Polsce. Ten remis mógłby dać zespołowi AZS AWFiS nawet szóste miejsce w tabeli i rywalizację w play off z Travelandem Olsztyn. Tym samym akademicy uniknęliby już na początku tej fazy rywalizacji z Vive Kielce czy Wisłą Płock.

- Nie patrzę na to w ten sposób. Chcemy zagrać w play off. A z kim, to już nie ma większego znaczenia - powtarza Daniel Waszkiewicz, trener AZS AWFiS.

Porażki też mogą nie zaszkodzić obu zespołom, ale to już będzie zależało od innych wyników. Jeśli MMTS straci w Gdańsku komplet punktów, a Focus nie wygra z Wisłą Płock, to kwidzynianie i tak zajmą czwarte miejsce. Z kolei gdańszczanie, w przypadku porażki z MMTS, a jednocześnie przy wygranych Azotów i zwycięstwie bądź remisie Chrobrego z Zagłębiem, też znajdą się w "ósemce".

Gdyby jednak to Zagłębie ograło drużynę z Głogowa, to w tabelce złożonej z AZS AWFiS, Chrobrego i Azotów najgorsi będą akademicy. Może być też tak, że szczypiorniści z Puław przegrają z Miedzią, a wtedy gdańszczanie zagrają w play off. Wariantów jest wiele, ale jak na razie MMTS i AZS AWFiS mają wszystko we własnych rękach.

Już w pierwszej rundzie mecz tych zespołów w Kwidzynie był bardzo wyrównany. MMTS pokonał AZS AWFiS 25:22, a po pierwszej połowie był remis 11:11. Wówczas grający w drużynie z Kwidzyna Michał Waszkiewicz okazał się lepszy od ojca Daniela, który trenuje gdańszczan. Zresztą Waszkiewicz junior przyczynił się w dużym stopniu do tego zwycięstwa, bo z 8 bramkami był najlepszym strzelcem tego meczu. Czy tym razem Daniel Waszkiewicz weźmie rewanż na synu i ogra MMTS?

Przy okazji tego spotkania można mówić o jeszcze jednym klanie rodzinnym, ale tym razem wewnątrz klubu. Trenerem zespołu z Kwidzyna jest bowiem Zbigniew Marku- szewski, a na skrzydle występuje jego syn, Marcin. Zbigniew Markuszewski to także były asystent Daniela Waszkiewicza, kiedy szczypiorniści Wybrzeża Gdańsk sięgali po mistrzostwo Polski (2000, 2001).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki