Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Problemy kadrowe Lechii przed meczem w Krakowie

Paweł Stankiewicz
Mateusz Bąk w środę dołączył do grona kontuzjowanych
Mateusz Bąk w środę dołączył do grona kontuzjowanych Tomasz Bołt
Piotr Kasperkiewicz i Paweł Pęczak - dwaj piłkarze wpisani zostali na listę graczy kontuzjowanych w Lechii Gdańsk po ostatnim meczu ekstraklasy z Ruchem Chorzów.

Wciąż do gry nie wrócili Karol Piątek, Artur Andruszczak, Marko Bajić i Jakub Zabłocki. A jeszcze w środę do grona zawodników kontuzjowanych dołączył Mateusz Bąk.

- Coś mi się na pewno stało w pachwinie. Nie wiem jeszcze czy to coś poważnego. Jestem po pierwszym USG, ale nie wszystko wyjaśniło. Mam nadzieję, że to nic poważnego, ale do Krakowa na pewno nie pojadę - powiedział nam Mateusz.

Kto zatem będzie drugim bramkarzem biało-zielonych w Krakowie? W grę wchodzą Łukasz Kubiński i Sebastian Małkowski.

- Jeszcze nie podjąłem decyzji. Poza tym najpierw zawodnicy muszą się o tym dowiedzieć - powiedział Jacek Zieliński, trener biało-zielonych.

Najgorzej wygląda sytuacja z Pawłem Pęczakiem, który już całą jesień stracił z powodu kontuzji, a teraz uraz przyplątał mu się już w drugim meczu wiosennym, i Piotrem Kasperkiewiczem. Obaj też nie mają szans pojechać na najbliższe spotkanie ligowe do Krakowa.

- Piotrek ma założony but ortopedyczny usztywniający piątą kość śródstopia, z której nastąpił odprysk. Cztery tygodnie ma z głowy. Wcześniej udamy się do doktora Macieja Pawlaka i może okaże się, że udało się kontuzję wyleczyć wcześniej. Paweł Pęczak ma z kolei naderwany mięsień dwugłowy oraz krwiak. Na pewno nie będzie brany pod uwagę na mecz z Cracovią. Jest zagrożenie, że Pawła zabraknie także w kolejnym spotkaniu z Polonią Bytom w Gdańsku. Ciężko teraz wyrokować, czy to potrwa dwa czy cztery tygodnie - powiedział Robert Dominiak, trener odnowy biologicznej w Lechii.
Karol Piątek, Jakub Zabłocki, Marko Bajić i Artur Andruszczak w okresie przygotowawczym głównie się leczyli. Teraz już trenują z całym zespołem.

- Wszyscy są gotowi do gry i do dyspozycji trenera Zielińskiego. Fizycznie są przygotowani - zapewnia Dominiak.

Karol Piątek zagrał w ostatnim meczu rezerw Lechii w Pucharze Polski na szczeblu regionalnym przez 70 minut i już czuje się na siłach, aby wystąpić w spotkaniu o punkty w ekstraklasie.

- Ja jestem gotowy do grania. Wystąpiłem w meczu rezerw, chociaż to inna nawierzchnia i inne obciążenia. Ja czuję się dobrze, normalnie trenuję i czekam na szansę od trenera. Jak ją dostanę, to postaram się ją wykorzystać. Teraz jest trochę kontuzji w zespole to może znajdę się w kadrze na mecz w Krakowie - mówi Karol.

Takim optymistą co do przygotowania tych czterech zawodników do gry w ekstraklasie nie jest szkoleniowiec biało-zielonych.

- Nie są jeszcze gotowi do grania. Nie brali udziału w przygotowaniach i mają zaległości. Piątek dopiero od 3 marca trenuje normalnie z zespołem. A Zabłocki, Bajić i Andruszczak jeszcze później. Spośród nich Piątek jest najbliższy występu w ekstraklasie, choć nie można powiedzieć, że już jest gotowy. Mamy jednak problemy kadrowe i być może Karola zabierzemy na najbliższy mecz do Krakowa - powiedział trener Jacek Zieliński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki