A z tym bywa różnie. Nie brakuje samorządów, w których mimo że od "godziny zero" dzieli nas ledwie kilka dni, wciąż trwa proces zbierania deklaracji od mieszkańców.
Pod lupę zostanie wzięta co 10 gmina. W całym kraju Inspekcja Ochrony Środowiska przyjrzy się ponad 200 samorządom. Na Pomorzu kontrolerzy pojawią się w 13 różnych miejscach. W jakich?
- Typując gminy, kierowaliśmy się przede wszystkim ich rozmieszczeniem geograficznym - tłumaczy Zbigniew Macczak, szef Wojewódzkiej Inspekcji Ochrony Środowiska, i dodaje, że pod uwagę brane było też to, jak samorządy wywiązywały się z dotychczasowych obowiązków dotyczących gospodarki odpadami, czy też sam ich charakter (wiejski lub miejski). - Wszystko po to, by obraz po analizie wyników tych kontroli był jak najpełniejszy.
O tym jakie konkretnie samorządy zostaną wzięte pod lupę, Macczak nie chce na razie rozmawiać. Przyznaje jednak, że już zapadła decyzja co do trzech pomorskich gmin: Sopotu, Helu i Brus. Wszystkie zostały wybrane z jednego, podstawowego względu - odmówiły rozpisania przetargu na wywóz odpadów komunalnych, przekazując to zadanie własnym podmiotom. A to, według wytycznych z Warszawy, stanowi naruszenie znowelizowanej ustawy śmieciowej.
Śledź z nami absurdy rewolucji śmieciowej na Pomorzu! - przyłącz się do akcji na Facebooku
- Oczywiście każdy samorząd będzie miał prawo odwołać się od nałożonej na niego kary, niemniej naszym zadaniem jest wyegzekwowanie obowiązujących przepisów prawa - podkreśla szef inspekcji.
I wszystko wskazuje na to, że odwołania będą, bo choćby władze Sopotu przekonują konsekwentnie, że obrane przez nie rozwiązania (zlecenie wywożenia śmieci własnemu zakładowi budżetowemu) są zgodne z prawem.
Tyle że poza kwestią przetargów, do sprawdzenia będzie wiele innych aspektów. Skontrolowane zostanie m.in. to, gdzie trafiają śmieci z terenu gminy, czy segregacja odpadów prowadzona jest prawidłowo, czy też to, jakie przepisy w sprawie odpadów wprowadziły miejscowe rady.
Jak się jednak dowiadujemy, akurat tym razem inspektorzy ochrony środowiska nie będą się koncentrowali wyłącznie na gminach, które sobie nie poradziły z zadaniem. - Zgodnie z wytycznymi Głównej Inspekcji Ochrony Środowiska, przyjęliśmy zasadę uśredniania, tj. skontrolujemy zarówno te samorządy, w których spodziewamy się znaczących uchybień, jak i te, które się z nałożonych obowiązków wywiązały bardzo dobrze bądź też nieprawidłowości są sporadyczne - mówi Macczak z WIOŚ.
Kontrole mają bowiem raczej dostarczyć wiedzy o tym, jak wygląda sytuacja po wprowadzeniu rewolucyjnych zmian. W skali kraju wyniki kontroli z poszczególnych województw mają też pokazać, w jaki sposób Polska radzi sobie z odzyskiwaniem surowców wtórnych ze śmieci wyrzuconych z naszych domów. Ministerstwo Środowiska od miesięcy przekonuje, że dzięki nowemu systemowi gospodarowania odpadów ma się zwiększyć ilość odpadów poddana recyklingowi.
Andrzej Kraszewski, były szef resortu, za którego kadencji stworzono podstawy nowych zasad, podkreśla, że powszechny i przymusowy charakter opłat za śmieci ma spowodować, że znikną dzikie wysypiska śmieci.
- Trzeba wziąć pod uwagę, i to jest bardzo ważne, że nowe przepisy wprowadzają całkiem nowe podejście do systemu gospodarowania odpadami komunalnymi. Wychodzę z założenia, że kontrole, przynajmniej pierwszy ich cykl, powinny mieć charakter partnersko-edukacyjny względem samorządów - podkreśla Zbigniew Macczak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
