Zwabią i policzą turystów

Jednym z najważniejszych elementów będzie opracowanie dotyczące liczby turystów przyjeżdżających do nadmorskich miejscowości. - Tak naprawdę nie wiemy, ilu gościmy wczasowiczów - tłumaczy Danuta Necel-Lewandowska z Biura Inicjatyw Ponadlokalnych puckiego starostwa. - Dane są szacunkowe i opracowywane różnymi metodami: w jednej miejscowości na podstawie opłat klimatycznych, w innej na podstawie liczby miejsc w kwaterach itp. Chcemy dowiedzieć się też, kim są turyści wybierający nasz region, aby sprecyzować ofertę.

Nowością, która ma pozwolić dotrzeć do większej liczby osób, jest tzw. mobilny punkt informacji. Pod tą nazwą będą się kryli pracownicy sezonowi (np. studenci), którzy w Gdańsku i Gdyni będą jeździć na rolkach w pobliżu miejsc, gdzie cumują tramwaje wodne i wręczać materiały promocyjne pasażerom udającym się katamaranami do portów w Jastarni i Helu. Z ulotek podróżujący dowiedzą się, jakie są ciekawe miejsca na ziemi puckiej i w okolicy, które warto odwiedzić i jakie najciekawsze wydarzenia szykowane są w najbliższym czasie.

Kolejnym zadaniem ma być potężna kampania promocyjna w mediach ogólnopolskich.
- Chodzi np. o spoty reklamowe w telewizjach - mówi Danuta Necel-Lewandowska. - Taką kampanię przygotowało już województwo zachodniopomorskie, planuje ją nasze województwo, a my chcemy zareklamować ziemię pucką. Powstał u nas Pierścień Zatoki Puckiej, teraz naturalną konsekwencją będzie przedstawienie go bliżej wszystkim zainteresowanym.

Cała kampania "Zobacz, ile może nasze morze" ma kosztować blisko milion złotych. Liderem projektu (tzw. partnerem wiodącym) jest gmina Kosakowo, która występuje o dofinansowanie w wysokości 75 proc. budżetu projektu do Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Siedem gmin i powiat dorzucą pozostałe 25 procent.
Kampania ma ruszyć w październiku br. i potrwać do 2011 roku, ale przygotowania trwają już teraz.
- Już podczas nadchodzącego sezonu letniego do wczasowiczów dotrą specjalne plakaty z informacjami o atrakcjach naszego regionu - zapowiada Marta Balicka, prezes Stowarzyszenia Rozwoju Północnych Kaszub Norda. - Uruchomiliśmy też stronę internetową www.kaszubypolnocne.pl, gdzie chętni znajdą informacje np. o imprezach.
Norda jako Lokalna Organizacja Turystyczna ma być wykonawcą kampanii.

Pierścień Zatoki Puckiej
Kampania "Zobacz, ile może nasze morze" ma wypromować obszar położony wokół Pierścienia Zatoki Puckiej. Pierścień powstał trzy lata temu - to sieć przystani, tarasów widokowych i punktów informacji turystycznych leżących właśnie w pobliżu Małego Morza. Jego celem było m.in. stworzenie możliwości komunikacji drogą wodną między miejscowościami nadzatokowymi. Stąd przystanie żeglarskie pojawiły się np. w Osłoninie czy Rzucewie, gdzie do tej pory łódki nie mogły przybijać. Jednym z okazalszych elementów pierścienia jest słynne helskie "jajo" w porcie rybackim, czyli marina i punkt informacji turystycznej.

Zatokę Pucką opasuje też ścieżka rowerowa, ciągnąca się od Helu po Puck. W przyszłości przez gminę Kosakowo ma dotrzeć do samej Gdyni. Pierścień i trasa rowerowa biegnąca nad samą wodą stały się już ważnymi atrakcjami ziemi puckiej, które przyciągnęły setki tysięcy turystów. Ilu dokładnie - tego nie wiadomo, ale kampania "Zobacz, ile może nasze morze" ma dać właśnie odpowiedź na to pytanie. Ma też ustalić, kim są wczasowicze wybierający wypoczynek na północnych Kaszubach.