- Przyczyny odwołania zostały podane prezesowi na piśmie - mówi Hanna Zych-Cisoń, odpowiedzialna w zarządzie województwa pomorskiego za służbę zdrowia. - Głównym powodem odejścia pana prezesa było jego zbyt małe zaangażowanie w pracę na rzecz szpitala. Przeszkadzały w tym, niestety, częste wyjazdy i inne, niezwiązane z działalnością spółki obowiązki. Nasze oczekiwania były o wiele większe - w obecnej, trudnej sytuacji placówka wymaga intensywnej pracy, w tym także rozmów z pracownikami.
Czytaj również: Gdyńskie Centrum Kardiologii zostało otwarte. Zajmuje teraz trzy piętra [ZDJĘCIA]
Marszałek Mieczysław Struk podjął decyzję o dymisji prezesa dokładnie po dwunastu miesiącach od jego nominacji, która miała miejsce 31 grudnia 2014 r. Od 2 stycznia ub.r. Szpital Morski w Gdyni Redłowie oraz Szpital św. Wincentego a Paulo przy placu Kaszubskim formalnie znalazły się pod nadzorem jednej spółki - Szpitali Wojewódzkich w Gdyni. Janusz Boniecki, absolwent PG, specjalista zarządzania w służbie zdrowia, wcześniej był prezesem Szpitali Tczewskich SA. Jego decyzje, podejmowane po przejściu do Gdyni, budziły wiele kontrowersji. Już w marcu zaprotestowali pacjenci, gdy okazało się, że nowocześnie wyposażony oddział kardiologii nieinwazyjnej ma zostać przeniesiony ze szpitala w Redłowie na plac Kaszubski. W sierpniu prezes ogłosił decyzję o likwidacji Zakładu Patomorfologii od lat pracującego w Szpitalu Morskim w Gdyni Redłowie. Przyczyna - zepsuło się urządzenie zwane zatapiarką. Nagłośnienie sprawy pomogło w znalezieniu sponsora, który zatapiarkę kupił i uratował zakład.
Z kolei w poniedziałek informowaliśmy o konflikcie między zarządem a ratownikami medycznymi, pracującymi w oddziale ratunkowym w szpitalu św. Wincentego a Paulo.
Czytaj więcej na ten temat: Ratownicy medyczni z Gdyni chcą pracować w Gdańsku. Mogą zarobić wiele więcej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?