Podczas ostatniej rozprawy swoje zeznania złożyli kursanci. Jeden ze świadków - nauczycielka z miejscowości pod Puckiem - zeznała, że w zdobyciu prawa jazdy pomogli jej rodzice, wręczając łapówkę. Później podczas egzaminu egzaminator miał ułatwić kobiecie zaliczenie testu, w tym m.in. poprzez manewrowanie kierownicą.
Lista świadków, których sąd chce jeszcze przesłuchać, sięga około dwustu osób. Tym samym postępowanie może jeszcze długo potrwać - kilka lub nawet kilkanaście miesięcy.
Na ławie oskarżonych zasiadło w sumie kilkadziesiąt osób. Przez kilka miesięcy proces nie mógł się rozpocząć. Odczytanie aktu oskarżenia blokowały a to zwolnienia lekarskie, a to wnioski o zmianę obrońcy. W efekcie akt oskarżenia został odczytany dopiero dziesięć miesięcy po jego skierowaniu do sądu przez prokuraturę.
Głównym oskarżonym w procesie jest 50-letni Wojciech K., były egzaminator w PORD. Mężczyzna wcześniej pracował jako instruktor. Według śledczych dopuścił się łącznie ponad 100 przestępstw korupcyjnych. Co więcej, Prokuratura Apelacyjna w Gdańsku twierdzi, że zdobyła dowody na to, że K. w istocie kierował zorganizowaną grupą przestępczą.
Jeszcze na początku procesu, Wojciech K. nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Odmówił odpowiedzi na pytania, ale złożył wyjaśnienia. W tych stwierdził, że śledczy wywierali na nim presję, by potwierdził swój udział w przestępstwie i "wsypał" kolegów.
Tymczasem śledczy są przekonani, że dysponują twardymi dowodami: kluczowe dla sprawy okazały się bowiem zeznania Cezarego B., głównego świadka oskarżenia i jednego z organizatorów przestępczego procederu. Mężczyzna poszedł na współpracę ze śledczymi i przekazał notatki, terminarz (w którym zapisał komu, gdzie, kiedy i ile pieniędzy przekazywał za "załatwienie egzaminu").
B. prowadził wówczas szkołę jazdy. Jego ośrodek bił rekordy popularności - wśród kursantów pojawiały się nawet osoby z południa Polski. Zyski z przestępstwa miały wynieść 100 tys. zł. Prokurator żąda od B. i pozostałych oskarżonych zwrotu pieniędzy pochodzących z przestępczej działalności.
Tak zwana "afera PORD" wybuchła w lutym 2009 roku. 12 oskarżonych w tej sprawie przyznało się do winy i dobrowolnie poddało się karze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?