18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa rodziny zastępczej z Kręgu. Prokuratura nie stwierdziła znęcania się nad dziećmi, ale...

M. Jędrzyński, E. Macholla
Tczewska Prokuratura Rejonowa nie stwierdziła, iż doszło do znęcania się nad dziećmi, które zabrano z rodziny zastępczej w podstarogardzkim Kręgu. Jest natomiast podejrzenie, że doszło do naruszenia nietykalności cielesnej dzieci. Postępowanie prokuratury ma być w tej sprawie zakończone do końca czerwca.

Sąd Rodzinny w Starogardzie Gdańskim wydał w listopadzie ubiegłego roku postanowienie o odebraniu szóstki dzieci, w wieku 10-14 lat, Barbarze i Stanisławowi Stolcom, prowadzącym wówczas Rodzinny Dom Dziecka.

Stało się to po tym, gdy do Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Starogardzie Gd. doszły informacje, że dzieci skarżyły się w szkole na złe traktowanie przez "ciocię" i "wujka", mówiąc m.in. o zastraszaniu, biciu, krzykach i klęczeniu na grochu.

- Sprawa państwa S. prowadzona była z art. 207 kodeksu karnego, chodziło w niej o znęcanie się nad dziećmi - przypomina prok. Kajetan Gościak, szef Prokuratury Rejonowej w Tczewie, która prowadzi dochodzenie w sprawie rodziny z Kręgu. - Myśmy tego przestępstwa nie potwierdzili, natomiast zaszło uzasadnione podejrzenie, że mogło dochodzić do naruszenia cielesności fizycznej. Generalnie takie sytuacje są ścigane w trybie prywatnoskargowym. W tym przypadku chodzi jednak o dzieci powierzone rodzinie zastępczej, więc my występujemy niejako w charakterze rzecznika tych dzieci.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że przypadki naruszenia cielesności, o których mówią śledczy, to nie tylko tzw. klapsy, ale na pewno nie było to maltretowanie dzieci.

Jak dodaje prokurator Gościak, najprawdopodobniej do końca czerwca br. sprawa zostanie wyjaśniona i albo dojdzie do umorzenia, albo zostaną wysłane akta do sądu. Jeśli przybranym rodzicom zostaną przedstawione zarzuty naruszenia cielesności fizycznej, to jest to przestępstwo zagrożone karą grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do jednego roku. Za znęcanie się groziłaby im kara pozbawienia wolności do 5 lat.

Rodzina z Kręgu od początku tej sprawy twierdzi, że dzieciom nigdy nie działa się żadna krzywda.

- Nie znęcaliśmy się nad dziećmi i nie naruszaliśmy też ich nietykalności - mówi Barbara Stolc. - Gdyby działo się coś złego, to już wcześniej by to wyszło na jaw. Dzieci nie kochałyby nas, nie tęskniłyby za nami...

W Kręgu bronią Stolców. Kilka miesięcy temu utworzony został tam Komitet Społeczności Krąg, w składzie którego znaleźli się mieszkańcy twierdzący, iż dzieci zostały odebrane rodzinie niesłusznie i zbyt pochopnie.

Zimą Rada Powiatu Starogardzkiego przyjęła stanowisko dotyczące rodziny państwa Stolców. Radni stwierdzili w nim, że w przypadku pozytywnego dla tej rodziny finału postępowania prokuratorskiego powinna być z nią ponownie zawarta umowa na prowadzenie rodzinnego domu dziecka.

Co sądzisz o tej sprawie?

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki