Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ślub na plaży lub w parku? Ceremonia poza USC będzie możliwa

Ewelina Oleksy
W ubiegły piątek na PGE Arenie Gdańsk po raz pierwszy udzielono ślubu cywilnego
W ubiegły piątek na PGE Arenie Gdańsk po raz pierwszy udzielono ślubu cywilnego Tomasz Bołt
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych przygotowało projekt zmian, które umożliwią m.in. branie ślubów poza urzędem. Wystarczy wskazać miejsce. Oczywiście, wszystko w granicach zdrowego rozsądku, bo chodnik czy górskie szczyty odpadają. Ale już plaża - czemu nie!

Nowe przepisy, mające wejść w życie w styczniu 2015 r., otworzą więc furtkę dla par marzących o ceremonii w wyjątkowym miejscu.

- Dostosowujemy instytucje związane z rejestracją stanu cywilnego do współczesnych wymagań społecznych. Przygotowując nowe założenia ogólne ustawy, staraliśmy się odpowiedzieć na postulat obywateli o możliwości udzielenia ślubów poza lokalem USC. W ubiegłym roku takich ślubów udzielono ok. 2 tys. w całym kraju - informuje Małgorzata Piotrak, dyrektor Departamentu Spraw Obywatelskich w MSW.

Trzeba będzie spełnić pewne warunki. - To konieczność zachowania powagi i doniosłości aktu zawarcia małżeństwa oraz zapewnienia bezpieczeństwa uczestnikom uroczystości - mówi Piotrak. - Decyzja będzie leżała w rękach kierownika USC, który oceni, czy wybrane miejsce i scenariusz ceremonii spełniają te warunki.

Gdański Urząd Stanu Cywilnego już udziela ślubów poza swoją siedzibą, aczkolwiek na razie należą one do rzadkości. W tym roku było ich zaledwie 19 na 618 wszystkich. W ubiegłym 36 na blisko 2,2 tys. zawartych małżeństw. Bo teraz, by zawrzeć małżeństwo poza lokalem urzędu, trzeba mieć tzw. uzasadnioną przyczynę.

- Ta kwestia nie jest dziś na tyle uregulowana, byśmy ślubów poza USC udzielali wszystkim, którzy w tej sprawie się do nas zgłoszą. Robimy to raczej w sytuacji, gdy np. para zapowiada, że będzie mieć bardzo dużą liczbę gości, a sala w Nowym Ratuszu nie jest w stanie ich pomieścić - zaznacza Grzegorz Graefling, zastępca kierownika USC w Gdańsku.

Być może w przyszłości ślubnym hitem okaże się plaża.
- Nie jesteśmy na "nie", ale oczekujemy na zapowiadaną zmianę przepisów. Gdy wszystko w tym względzie będzie dopięte i dopasowane do naszych możliwości, nie widzimy przeciwwskazań, by spełnić marzenie narzeczonych o ślubie na plaży, jeśli tylko takie będą mieli - wskazuje Graefling. - Podczas udzielania ślubu, niezależnie od tego gdzie, musi być godło i oficjalna, a nie prześmiewcza atmosfera. To jest czynność, której trzeba nadawać uroczysty charakter. Dlatego z naszej strony na pewno nie ma co liczyć na śluby w krótkich spodenkach, koszulkach polo czy trampkach - zaznacza.

Młodzi na Pomorzu coraz częściej rezygnują z tradycyjnej, urzędowej uroczystości. W ubiegłym roku zawarto związek małżeński na plaży w Helu. "Tak" powiedzieli sobie organizatorzy "D-Daya", inscenizacji wojennej na półwyspie. Całość w klimacie lat 40.

Z kolei w ubiegłym tygodniu odbył się pierwszy ślub na PGE Arenie Gdańsk. Młodzi powiedzieli sobie "tak" na murawie, a następnie wyprawili wesele w stadionowej restauracji. Zwolennikiem tego rodzaju ślubów cywilnych jest prezydent Paweł Adamowicz, który udzielał ich już m.in. w parku oliwskim czy właśnie na stadionie.

Ile kosztuje ślub na stadionie PGE Arena?**Czytaj w serwisie gdansk.naszemiasto.pl**

[email protected]

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki