- Przygotowywanie leków do chemioterapii musi odbywać się w odpowiednich warunkach, regulują to przepisy, które są dość mocno wyśrubowane - mówi Krzysztof Wójcikiewicz, p.o. dyrektor malborskiego szpitala. - Po modernizacji pomieszczenia apteki będziemy spełniać te wymogi. Naszym marzeniem pozostaje ciągle stworzenie oddziału chemioterapii. Mamy już przygotowane pomieszczenia do adaptacji, projekt budowlany, cały czas rozglądamy się za pieniędzmi.
Koszt zaadaptowania pomieszczeń po byłym laboratorium szacuje się na ok. milion zł. Ma tam powstać sześć stanowisk dla pacjentów, pomieszczenia dla personelu i sanitariaty. Pacjenci z regionu Malborka czy Nowego Dworu Gd. muszą dziś leczyć się w Elblągu i Gdańsku.
O oddziale chemioterapii mówi się od 2010 roku. Radni powiatowi (powiat jest właścicielem spółki, która prowadzi szpital) zaapelowali wówczas o zabezpieczenie na ten cel 1,5 mln zł. Tak się jednak nie stało. Dyrektor szpitala ma nadzieję, że oddział powstanie za rok.
- Najpierw musimy zadbać o infrastrukturę i personel. Z tym drugim nie będziemy mieli problemu, bo współpracujemy dziś z czterema onkologami, myślę, że zaopiekowaliby się oni nowym oddziałem - mówi Krzysztof Wójcikiewicz. - Jeśli chodzi o infrastrukturę, to liczymy na pomoc finansową powiatu, ale też szukamy środków ze źródeł zewnętrznych. Trzymamy rękę na pulsie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?